W niedzielę Spezia Drągowskiego grała ligowy mecz z Hellasem Werona. W 38. minucie Drągowski interweniował poza polem karnym, wybijając piłkę na aut. Jednocześnie jednak starł się z zawodnikiem rywali, co w efekcie zakończyło się urazem. Powtórki pokazały jak kostka 25-latka wykrzywia się w nienaturalny sposób, a tuż po starciu pojawił się ogromny grymas bolu na twarzy bramkarza. Reprzentacja Polski. Poważny uraz Bartłomieja Drągowskiego Początkowo podejrzewano nawet złamanie kostki, ostatecznie jednak okazuje się, że doszło "tylko" do zwichnięcia. Pocieszenie jednak w tym wypadku jest małe, bo obie kontuze są poważne i oczywiście przekreślają szanse Drągowskiego na wyjazd do Kataru. - Uszkodzone zostały więzadła. To ciężka kontuzja. Może pauzować od miesiąca do trzech. Zależy, ile więzadeł zostało uszkodzonych - powiedział Jaroszewski w rozmowie ze Sport.pl W najlepszym wypadku Drągowski będzie więc do gry mniej więcej w momencie, kiedy jego zespół wróci do zmagań ligowych po mundialowej przerwie. Spezia 4 stycznia zagra z Atalantą. Na ten moment nie ma jeszcze oficjalnej informacji na temat tego, kto zastąpi Drągowskiego w kadrze na mundial. Najbardziej naturalnym wyborem wydaje się Kamil Grabara, który był powoływany na mecze Ligi Narodów, a sam Czesław Michniewicz przyznał, że musiał podjąć trudną decyzję o skreśleniu z listy właśnie Grabary, by móc na niej umieścić dodatkowego zawodnika z pola.