Koronawirus mocno pokrzyżował plany Brzęczka i jego sztabu. Gdyby nie pandemia, reprezentacja Polski właśnie przygotowywałaby się do Euro 2020. Zamiast tego wielu zawodników tylko trenuje, a niektórzy nie wiedzą nawet czy i kiedy wybiegną na murawy. - Koronawirus wyrządził dużo szkód w świecie piłki. Teraz planowane są terminy, w których będziemy grać nawet trzy spotkania. Naszym zadaniem będzie optymalnie przygotować drużynę i popełnić jak najmniej błędów - podkreśla Brzęczek. Okazuje się, że z powodu pandemii koronawirusa szczególnie ucierpiał... Michał Karbownik. 19-letni obrońca Legii Warszawa był pod wnikliwą obserwacją selekcjonera, który nie tylko chciał obejrzeć go w treningu, ale również dać możliwość debiutu. Co więcej, Brzęczek planował, że będzie to nie tylko epizod.