Na krótko przed powrotem "Biało-Czerwonych" do zmagań w ramach eliminacji do Euro 2024 Robert Lewandowski wstrząsnął środowiskiem piłkarskim udzielając wywiadu Mateuszowi Święcickiemu. W rozmowie przeprowadzonej z dziennikarzem "Lewy" podjął się bowiem wielu naprawdę elektryzujących tematów związanych z drużyną narodową. Napastnik FC Barcelona m.in. odpowiedział Grzegorzowi Lacie po tym, jak ten postanowił swego czasu wbić szpilkę Jakubowi Błaszczykowskiemu, skrytykował postawę niektórych zawodników kadry, a do tego stwierdził wprost, że swego czasu bramkarz Łukasz Skorupski kłamał opowiadając mediom o przebiegu tzw. afery premiowej. "Niemoralna propozycja". Lewandowski o aferze premiowej, oberwał też PZPN Lewandowski "też zaproszony". Szczęsny puszcza oko po głośnym wywiadzie kolegi Po publikacji wywiadu pojawiły się liczne pytania, czy aby Lewandowski nie "poddymił" na tyle, że atmosfera w reprezentacji siądzie, a od niego samego odwrócą się inni piłkarze występujący w koszulkach z orzełkiem na piersi. Kłam takim stwierdzeniom zdaje się zadawać chociażby... ostatnia fotografia opublikowana na instagramowym profilu Wojciecha Szczęsnego: "Szczena" zamieścił bowiem ujęcie z integracji polskich futbolistów i jednocześnie z przymrużeniem oka odniósł się do całego zamieszania. "P.S., 'Lewego' też zaprosiliśmy" - napisał golkiper. Sam gracz "Blaugrany" w zasadzie błyskawicznie odpowiedział mu w komentarzu "Kształtujemy" - stwierdził "RL9". Jeśli przyjrzeć się zdjęciu, to doskonale widać, że obaj panowie siedzą obok siebie, uśmiechnięci od ucha do ucha. Kolejna zmiana w reprezentacji w ostatniej chwili. Wielki pech kadrowicza El. Euro 2024. Polska niebawem zagra z Wyspami Owczymi i Albanią Nie pozostaje nic innego, jak ściskać kciuki, by obecny - najwidoczniej całkiem dobry - nastrój utrzymał się wśród "Biało-Czerwonych" również i po najbliższych spotkaniach w ramach eliminacji Euro 2024. Już 7 września podopieczni Fernando Santosa zagrają na PGE Narodowym z Wyspami Owczymi i postarają się zmazać plamę po niedawnym blamażu z Mołdawią. 10 września zaś Polaków czeka wyjazd do Tirany gdzie spróbują swoich sił z Albanią. "Czerwono-Czarni" ulegli naszym kadrowiczom w marcu 0-1 - i żaden kibic z kraju nad Wisłą z pewnością nie obraziłby się za chociażby powtórzenie takiego wyniku...