Wójcik ma ponadto zapłacić 68,4 tys. zł grzywny. Otrzymał też dwuletni zakaz wykonywania zawodu trenera. Wójcik dobrowolnie poddał się karze za korupcję w futbolu. Jak informuje blog "Piłkarska mafia", "wysokość kary została uzgodniona przez prokuratora Roberta Tomankiewicza, oskarżonego i jego adwokatów. Sędzia Elżbieta Sztenc zdecydowała się ten wniosek uwzględnić". W uzasadnieniu sędzia mówiła m.in.: "Ustalono ponad wszelką wątpliwość, że oskarżony popełnił zarzucane mu czyny. Przyznał się do zarzutów i wyraził skruchę, ale umniejszał swoją rolę. Zebrany materiał wskazuje, że było inaczej. Ustalone okoliczności nie budzą wątpliwości. Kara spełni swoją rolę, Oskarżony miał świadomość, że działał niezgodnie z prawem. Nie był zmuszany do łamania prawa. Wolał ustawiać mecze, niż trenować zawodników, dla których powinien być wzorem" - czytamy na blogu "Piłkarska mafia". Wójcik w 1992 roku z reprezentacją olimpijską zdobył srebrny medal igrzysk w Barcelonie. W latach 1997-99 był selekcjonerem seniorskiej reprezentacji.W październiku 2008 roku szkoleniowiec został zatrzymany w związku z aferą korupcyjną w polskiej piłce. Postawiono mu zarzuty ustawiania meczów Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, który Wójcik prowadził w latach 2003-04.