W sobotę w Paryżu losowanie grup Euro 2016. Zdaniem Tomaszewskiego Polskę stać nawet na awans do półfinału tego turnieju. - Duma mnie rozpiera, gdy słyszę, jak europejscy eksperci mówią, że "grupą śmierci" będzie ta, w której z trzeciego koszyka znajdzie się Polska. Nikt nie chce nas wylosować, bo wie, co w tej chwili znaczymy - powiedział Tomaszewski. Sam nie wskazał rywala, którego życzyłby Polakom z pierwszego, teoretycznie najsilniejszego koszyka. - Wszyscy mogą być. Chciałbym np. Niemców. Ktoś powie - mistrzowie świata. Tak, ale my z nimi jesteśmy wygrani psychicznie, bo byliśmy lepsi w dwumeczu w eliminacjach. A poza tym Niemcy dają gwarancję, że wygrają z zespołami z drugiego i czwartego koszyka, a nam przecież o to chodzi, żeby awansować z drugiego miejsca w grupie - analizował Tomaszewski. Jak zaznaczył, jedyna drużyna, której nie życzy biało-czerwonym z drugiego koszyka, to Włosi. - Ich obrona to słynne catenaccio, sprawdza się w każdym turnieju - dodał. Z kolei z czwartego koszyka nie chciałby, by Polska trafiła na Islandię. - To kapitalny zespół. To, że niedawno z nami przegrali, to wcale nie znaczy, że są gorsi. To dla mnie czarny koń - podkreślił były znakomity bramkarz. Podsumowując zaznaczył, że obawia się jednak, iż biało-czerwoni trafią na Anglików, "choć przed nimi nie muszą czuć wielkiego respektu". - Z drugiego koszyka sądzę, że będzie Rosja, a z czwartego - Walia - podzielił się swoimi typami Tomaszewski, którego zdaniem Polaków stać, żeby otarli się o półfinał.