17 listopada 2023 roku to kolejna dość smutna data w dziejach polskiego futbolu - "Biało-Czerwoni" co prawda wciąż mogą myśleć o awansie na Euro 2024 przez baraże, ale sam fakt, że przedarcie się na mistrzostwa "Starego Kontynentu" nie udało się ścieżką bezpośrednią, może być dla wielu kibiców wręcz przygnębiający. Wszystko to również dlatego, że Polacy mieli w teorii do przebrnięcia naprawdę łatwą grupę - ze wspominanymi już Czechami, Albanią, Mołdawią oraz Wyspami Owczymi. "Czeskie Lwy" osiągając remis 1:1 w Warszawie jednak zniweczyły ostatecznie pierwotne zamierzenia "Orłów". Afera alkoholowa u Czechów. Po sieci krąży film, mogło dojść do tragedii Jan Bednarek "przyłapany". Tak chciał przeszkodzić Czechom Po końcowym gwizdku piątkowego meczu pojawiła się oczywiście lawina komentarzy i przeróżnych analiz, z czasem też fani zaczęli zwracać uwagę na różne aspekty gry kadry Michała Probierza, które mogły wielu osobom umknąć w trakcie trwania potyczki - i tak np. na TikToku pojawił się materiał prezentujący ciekawe zachowanie Jana Bednarka: Ten w pewnej chwili podczas spotkania zdecydował się bowiem poprzeszkadzać bramkarzowi Jindrzichowi Stankowi i gdy ten ustawał mur przed rzutem wolnym wykonywanym przez Polaków po prostu... stawał mu na widoku, reagując na każdy krok golkipera. Bednarek nie był pierwszym i z pewnością nie był też ostatnim graczem, który zdecydował się na coś takiego - jego pomysł spotkał się jednak z dezaprobatą wielu internautów, którzy jawnie zaczęli go wyśmiewać w komentarzach pod materiałem. Część jednak wzięła piłkarza Southampton w obronę - trzeba przyznać, że była to jakaś inicjatywa, choć w pewnym momencie przerwana przez arbitra... Bednarek z jasnym przekazem po meczu z Czechami. "Czasem mówię zbyt wiele" Reprezentacja Polski niebawem zagra z Łotwą Reprezentacja Polski wystąpi w barażach na wiosnę - a konkretnie w drugiej połowie marca. Na razie podopiecznych Probierza czeka jeszcze mecz towarzyski z Łotwą, który zostanie rozegrany na PGE Narodowym 21 listopada.