W meczu rozgrywanym w Amsterdamie Moder pojawił się na murawie w 77. minucie, zastępując Piotra Zielińskiego. Co ciekawe, 21-latek miał na sobie koszulkę z numerem nieobecnego na zgrupowaniu kapitana - Roberta Lewandowskiego. W rozmowie z Marcinem Feddkiem Moder przyznał jednak, że nie ma to większego znaczenia i zdradził, co zrobi z trykotem, w którym zagrał. - To koszulka z debiutu, więc z pewnością znajdzie się dla niej specjalne miejsce w domu. Bardzo cieszę się z tego, że zadebiutowałem - nieważne z jakim numerem - stwierdził. W ostatnich kilkunastu miesiącach Moder zanotował olbrzymi awans sportowy. Jeszcze przed rokiem występował na wypożyczeniu w barwach pierwszoligowej Odry Opole. Teraz jest pierwszoplanową postacią w ekipie Lecha Poznań i ma za sobą pierwszy mecz w seniorskiej reprezentacji. - Na pewno wiele się zmieniło przez ten rok. Zaczynałem sezon w rezerwach Lecha, długo czekałem na debiut w Ekstraklasie. Teraz jestem w pierwszej reprezentacji. Myślę, że zapracowałem na to, żeby wszystko się tak potoczyło. Będę trenował bardzo ciężko, żeby szans było jeszcze więcej - przyznał Moder. TB Liga Narodów - podział, wyniki, terminarz