W pierwszej połowie meczu Robert Lewandowski obudził w kolegach z drużyny chęć do walki, zdobywając bramkę w 28. minucie spotkania. Jednak gdy piłkarze Czesława Michniewicza wrócili na murawę po przerwie, duch walki jakby zgasł. Takiej klęski Polacy nie odnotowali od dawna. W mediach pojawiły się komentarze działaczy oraz byłych piłkarzy na temat słabego występu Polaków. Swoimi spostrzeżeniami podzielił się także Tomasz Hajto. Były kadrowicz odziera ze złudzeń kolegów. Szczerze o blamażu z Belgią Jasny apel Hajto do Michniewicza: "Mają za dużo wolności" Tomasz Hajto w studiu Polsatu Sport próbował przeanalizować, co w spotkaniu z Belgią poszło nie tak. Jego zdaniem do kadry Czesława Michniewicza wdarło się ostatnio sporo rozluźnienia. Były reprezentant Polski nie szczędził słów. Oberwało się także Piotrowi Zielińskiemu. Według byłego reprezentanta pomocnik Napoli zabłysnął przy bramce Lewandowskiego w 28. minucie. Na tym, zdaniem ekspiłkarza Schalke 04, jego "znakomity" występ się zakończył. Na rewanż Polacy nie będą musieli długo czekać. 14 czerwca "Biało-Czerwoni" ponownie zmierzą się z reprezentacją Belgii, tym razem przed własną publicznością, na Stadionie Narodowym w Warszawie. Pogrom przez zejście Lewandowskiego? "Strzelanina wisiała w powietrzu"