Reprezentacja Polski po czerwcowym blamażu z Mołdawią w Kiszyniowie nie ma już miejsca na najdrobniejsze potknięcia w czasie trwania eliminacji do Euro 2024, które odbędzie się - na dobrą sprawę już naprawdę niedługo - w Niemczech. "Biało-Czerwoni" we wrześniu rozegrają dwa spotkania - i zdobycie w nich sześciu punktów to absolutny mus. 7 września zawodnicy prowadzeni przez Fernando Santosa spróbują swoich sił na własnym terenie przeciwko Wyspom Owczym. Trzy dni później zaś czekać ich będzie wyprawa na Półwysep Bałkański, a konkretnie do Tirany, gdzie powalczą o kolejne "oczka" do tabeli z Albańczykami. Tymczasem we wtorkowy wieczór media obiegła niepokojąca informacja... Milik odniósł się do wywiadu Lewandowskiego. Padły ważne słowa o rozwiązywaniu problemów Reprezentacja Polski z kolejnym osłabieniem? Doniesienia o Zielińskim były na szczęście fałszywe Wedle pierwotnych doniesień Piotr Zieliński, na co dzień grający we włoskim Napoli, miał skończyć jeden z treningów przedwcześnie, a powodem miał być uraz, jakiego rzekomo się nabawił. Dla kadry byłaby to oczywiście fatalna wiadomość, zwłaszcza, że już wcześniej problemy zdrowotne dosięgły Nicolę Zalewskiego, Łukasza Skorupskiego oraz Kamila Grabarę. Jak poinformował jednak Eurosport, Jakub Kwiatkowski, rzecznik PZPN, z którym skontaktowała się wspomniana redakcja, zdecydowanie zaprzeczył wszelkim tego typu plotkom. "Zielu" faktycznie nieco wcześniej domknął swój trening, ale zostało to uzgodnione jeszcze przed rozpoczęciem zajęć - miało to podobno związek z faktem, że murawa na stadionie Legii, gdzie szlifują formę Polacy, jest dosyć miękka. Zdzisław Kręcina uderza w Roberta Lewandowskiego. To może być nagły koniec Piotr Zieliński to niezmiennie podpora Napoli Tym samym sprawę można uznać za zamkniętą - i należy niezmiennie ściskać kciuki za to, by żaden z "Biało-Czerwonych" nie napotkał kłopotów z kontuzjami podczas zgrupowania. W październiku i listopadzie nasze "Orły" czekają trzy rewanże - z Wyspami Owczymi, Mołdawią i Czechami. A potem, miejmy nadzieję, Santos i jego podopieczni wybiorą się za Odrę i powalczą w kontynentalnym czempionacie. Piotr Zieliński, wbrew krążącym przed rozpoczęciem sezonu pogłoskom, niezmiennie nie tylko jest częścią wspominanego już Napoli, ale i dalej stanowi o sile drugiej linii "Azzurrich" - ostatnio pomocnik nawet zapisał przy swoim nazwisku bramkę, strzeloną w przegranym 1-2 spotkaniu z rzymskim Lazio.