35-letni bramkarz w meczu z Polską wyrówna rekord Liliana Thurama występów w reprezentacji Francji. Będzie to jego 142. występ w narodowych barwach. - To nie ma znaczenia. Jestem bardzo dumny, ale w przededniu 1/8 finału to schodzi na dalszy plan - zaczął konferencję Lloris. Karne? Bramkarze mają swoje sekrety Mówił jednak znaczenie więcej o Polakach, rywalu Francji w walce o ćwierćfinał. - Zespół jest świadomy wydarzenia i tego, że wchodzimy w nową fazę rozgrywek. Wygrywający gra dalej, przegrywający odpada. Nasza grupa ma się dobrze, chcemy kontynuować to, co zaczęliśmy. Wszystkie szczegóły są brane pod uwagę. One mogą robić różnicę. Potrzebujemy naszego talentu, by wygrać. Potrzebujemy też koncentracji. Trener przekazał nam ważne słowa przed tym spotkaniem. Jesteśmy optymistami - powiedział bramkarz reprezentacji Francji. Dopytywany o rzuty karne odpowiedział równie ogólnie. - Z naszymi analitykami jesteśmy gotowi na wszystkie możliwości. Ale jest w tym dużo przypadkowości. Strzelec może trafić wszędzie. Można coś założyć, a wyjdzie coś innego. Ważną rolę odgrywa przygotowanie, ale również instynkt. Bramkarze mają swoje sekrety. Jest jednak wystarczająco czasu, aby coś przedtem zmienić - mówił Lloris. Szczęsny jest fantastyczny Nie mogło nie paść pytanie o Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego. - Lewandowski jest jedną z najlepszych "dziewiątek" na świecie. Jest ważną częścią tej drużyny. Ale liczy się kolektyw, a to zespół, który czerpie przyjemność z obrony i cierpienia. Lewandowski może jednak zrobić różnicę w każdym momencie. Szczęsny na tym turnieju jest fantastyczny - chwalił Polaków zawodnik Tottenhamu. Nie będzie odpuszczania. Euro 2021 lekcją dla Francuzów Lloris podkreślił, że Francja nie zamierza zlekceważyć Polaków. Wystarczająco dużo nauczyli się w sprawie traktowania rywali podczas ubiegłorocznego Euro. Tam zostali niespodziewanie wyeliminowani przez Szwajcarię, choć prowadzili 3-1. - Dużo mówimy o tym meczu. Nie możemy być zdekoncentrowani. Musimy zagrać mecz na najwyższym poziomie. Jeżeli zaczniemy odpuszczać przeciwnik to wykorzysta. Nie zamierzamy do tego dopuścić - zapowiedział Lloris. Olgierd Kwiatkowski