Michał Probierz, odkąd objął stery w reprezentacji Polski, nie boi się powoływać do kadry młodych zawodników. Za kadencji obecnego selekcjonera debiutowali chociażby Michael Ameyaw czy Maxi Oyedele. Decyzje 52-latka nie zawsze się sprawdzały, co widać zresztą po kształcie tabeli Ligi Narodów UEFA. "Biało-Czerwoni" plasują się na trzeciej lokacie i wyprzedzają jedynie Szkotów. To właśnie z Wyspiarzami stoczą oni walkę o utrzymanie w najwyższej dywizji. Kluczowy wydaje się być bezpośredni mecz na PGE Narodowym w Warszawie. Przed listopadowym zgrupowaniem trener znów mierzył się z falą krytyki z powodu tego, że na liście jego wybrańców znaleźli się kolejni debiutanci w reprezentacji. Tym razem Michał Probierz docenił dwóch przedstawicieli Lecha Poznań - Michała Gurgula oraz Antoniego Kozubala. "Takim powoływaniem robi im po prostu krzywdę, bo zdecydowana większość młodych ligowców otrzymuje zaproszenie przyjazdu na zgrupowanie kadry na wyrost. Ich poziom sportowy nie sprawił, że zasłużyli sobie na powołanie" - mówił nie tak dawno Marek Koźmiński o błyszczących młodzianach na łamach TVP Sport. Grzegorz Lato nie krytykuje Michała Probierza. Zwraca uwagę na PKO BP Ekstrklasę Zupełnie inny pogląd na sprawę ma Grzegorz Lato. Były prezes PZPN nie broni wprost 52-latka, ale wskazuje palcem na najwyższą polską klasę rozgrywkową. "Mamy paru młodych, którzy dostali szansę i próbują się zasymilować. Jak tu też zbudować zespół, skoro w drużynach PKO Ekstraklasy przypada np. ośmiu obcokrajowców i czterech naszych?" - zapytał na wstępie w rozmowie z WP SportoweFakty. To dopiero początek mocnej wypowiedzi na temat stanu krajowego futbolu. "Nasza młodzież czeka, gdzieś w rezerwach siedzi, na ławce. Menedżerowie wywożą ich i ci znikają gdzieś za granicą. Proszę popatrzeć na obecne drużyny Legii czy Lecha. Trener przez to też ma mniejsze pole do manewru, patrząc na polską ligę. Za moich czasów wszyscy najlepsi piłkarze grali w Polsce" - dodał legendarny piłkarz. Ile czasu w najbliższym starciu z Portugalią dostaną Michał Gurgul i Antoni Kozubal? Czy oboje w ogóle wybiegną na murawę? Na te pytania odpowiedź poznamy w piątek o godzinie 20:45. Tekstowa relacja na żywo w Interia Sport.