Po miesiącu miodowym przyszedł czas na twarde lądowanie. Po trzech meczach bez porażki trener Czesław Michniewicz musiał stawić czoła porażce i to bardzo bolesnej, bo aż 1-6 z Belgią. - Ten mecz uświadomił nam, jaki jest kierunek, w którym powinniśmy podążać. Po pierwszej połowie jeszcze nadążaliśmy, ale w drugiej, po drugiej straconej bramce, wszystko się posypało - przyznał trener Michniewicz na antenie Polsatu. Teraz Polaków czeka teoretycznie jeszcze trudniejsze zadanie, ponieważ muszą stawić czoła liderowi grupy A4 Ligi Narodów, czyli Holandii. Piłkarze Louisa van Gaala wygrali oba spotkania, na inaugurację pokonując Belgów (4-1), a w środę wygrywając z Walią (2-1). - Uważam, że przed meczem z Holandią trener Michniewicz nie będzie stał z batem i katował zawodników porażką z Belgią. Pewnie da zawodnikom trochę przestrzeni, by mogli przetrawić porażkę i trochę odetchnąć. Najbardziej ciekawią mnie jednak decyzje personalne po takim blamażu - mówił Tomasz Brożek, dziennikarz Interii w studiu "Interia Sport - Gramy dalej!". - Selekcjoner powołał sporą grupę zawodników, ale na razie, przy wybieraniu składu, obraca się wokół tych samych piłkarzy. Na niektórych pozycjach ma jednak spory ból głowy, szczególnie że kiedyś trzeba dać odpocząć Robertowi Lewandowskiego - dodaje Wojciech Górski, dziennikarz Interii. Holandia - Polska. Gdzie i kiedy oglądać mecz? Spotkanie trzeciej kolejki Ligi Narodów Holandia - Polska w sobotę o godz. 20.45 (transmisja w Polsacie Sport Premium 1, relacja na Sport.Interia.pl), a zaraz po meczu zapraszamy do studia "Interia Sport - Gramy dalej!". PJ