Trener Nawałka niejeden raz zaskoczył fachowców swoimi powołaniami. Tak było, kiedy pod broń wezwał Bartosza Kapustkę dwa lata temu, czy później, kiedy szansę otrzymywali Damian Dąbrowski lub choćby kilka tygodni temu Maciej Makuszewski. Teraz niewykluczone, że wśród powołanych na decydujące eliminacyjne spotkania, które zdecydują o tym czy reprezentacja Polski, po raz ósmy w swojej historii zagra w finałach mistrzostwach świata, znajdzie się Kurzawa. 24-letni pomocnik należy w tym sezonie do najlepszych piłkarzy w Ekstraklasie. To jego zegarmistrzowskie podania czy zagrania lewą nogą, otwierają zawodnikom Górnika, który po 10. kolejkach lideruje w Ekstraklasie, drogę do bramki. W tym sezonie piłkarz ma już na koncie 10 asyst. Konkurencję zostawił daleko w tyle. Kolejni w klasyfikacji, Łukasz Wolsztyński (Górnik), Nicklas Barkroth (Lech), Maciej Sadlok (Wisła Kraków) i Armando Sadiku (Legia), mają po trzy asysty. W zeszłym sezonie najlepiej podającymi piłkarzami w Ekstraklasie była dwójka zagranicznych pomocników: Konstantin Vassiljev i Vadis Odjidja-Ofoe. Ten pierwszy, w barwach Jagiellonii, zanotował 13 asyst. Z kolei ówczesny gracz Legii miał tych asyst 12. Kurzawa, po ledwie 10 kolejkach ma ich już 10! - Jeśli miałbym z piłkarzy Górnika rekomendować kogoś do kadry, to jest to Rafał Kurzawa. Swoją grą, liczbą asyst na pewno na to zasłużył - mówi Interii Igor Angulo, najskuteczniejszy obecnie napastnik w Ekstraklasie, który na swoim koncie ma 11 trafień, gros z nich, właśnie po podaniach Kurzawy. Również Ryszard Wieczorek, który najpierw postawił na młodego piłkarza w drugoligowym Energetyku ROW Rybnik, a potem dał szansę debiutu w Ekstraklasie w Górniku wiosną 2014 roku, uważa, że pomocnik jedenastki z Zabrza mógłby dostać szansę. - Czy podołałby w kadrze narodowej? Jak najbardziej. Wiem, że wcześniej trener Nawałka, jeszcze w Górniku, wiązał z nim nadzieje, a kiedy grał u mnie w Rybniku na wypożyczeniu, to był cały czas monitorowany przez klub z Zabrza. Na ówczesny czas nie był jednak jeszcze gotowy na ligową piłkę. Teraz jest inaczej. Górnik i Rafał są na fali wznoszącej. Do tego Rafał ma taka cechę, którą trener Nawałka bardzo ceni. Zrobi na boisku to, co mu się każe. To taki pracuś, w stylu Krzyśka Mączyńskiego. Wielu krytykowało selekcjonera za to, że stawia na tego zawodnika, a on swoją grą i postawą pokazał, ile potrafi dać reprezentacji. Tyle, że w przypadku Rafała Kurzawy wymagać się będzie więcej z przodu, bo to przecież ofensywny zawodnik - tłumaczy doświadczony szkoleniowiec. Trener Nawałka powołania zawodników z ligi polskiej poda do wiadomości w piątek. Czy wśród kilku nazwisk będzie też Rafał Kurzawa z Górnika, okaże się więc już wkrótce. Michał Zichlarz