- Trochę się to czuje, bo każdy w kółko o tym mówi i pisze, ale mnie się wydaje, że nie musimy mieć kompleksów - powiedział w "Przeglądzie Sportowym" Damian Gorawski. - Gramy w dobrych klubach, jesteśmy w dobrej formie i też tworzymy monolit. W meczu z Estonią spróbujemy pokazać się na tyle dobrze, by nikt nie zauważył, że to gra teoretycznie druga kadra. Zagramy jak ta pierwsza. Bo orzełek, którego mamy na piersiach podczas zgrupowania i meczu zobowiązuje - dodał pomocnik FK Moskwa. - Liczę, ze zagram w środę i pokażę swoją wartość, potwierdzę w meczu formę. Tym bardziej, że dopisuje mi humor. W Moskwie jest teraz bardzo smutno, taka szara pora roku. Gdy wylatywałem, temperatura była poniżej zera. A w Ostrowcu jest przyjemnie, we wtorek rano obudziło mnie słoneczko - stwierdził Gorawski.