Łukasz Gikiewicz w "Gramy dalej" mówił: o podstawowym składzie: Wygraliśmy 3:2, grając w dziewięciu. Kiwior grał kryminał, a Piątek przez 30 minut był kompletnie niewidoczny. Do 30. minuty nie miał żadnego kontaktu z piłką. Na tych dwóch pozycjach selekcjoner Michał Probierz nie trafił. Z dwoma dodatkowymi zawodnikami mogłoby być znacznie lepiej. o Jakubie Kiwiorze: Od zawodnika na tym poziomie wymagam zdecydowanie więcej. Wydaje mi się, że występem przeciwko Szkocji wypisał się z meczu z Chorwacją. Jestem o tym przekonany. A jeśli moje słowa się spełnią, to będzie to pierwsze spotkanie bez niego za kadencji Probierza. o bramkarzach: Michał Probierz w Lidze Narodów będzie ich sobie testował i w eliminacjach postawi na jednego. Z tych powołanych to postawiłbym na Bułkę, ale ogólnie to na Grabarę. Oglądałem wywiad Szczęsnego, gdzie mówił, że Grabara ma możliwości, by być top bramkarzem. Ale dlaczego nie został powołany? Mówi się o znajomościach z agentami czy trudnym charakterze Grabary, ale ja chciałbym go zobaczyć w akcji. o grze ofensywnej Polaków: Wielu naszych okazji do zdobycia gola nie widziałem, ale mimo to strzeliliśmy trzy bramki. Z tego dwie z rzutów karnych, po głupocie Szkotów. Oczywiście, że kunszt pokazał w tych sytuacjach Zalewski, ale np. z Hiszpanami takiego karnego jak ten drugi, to nikt by nie zrobił. o meczu z Chorwacją: Przeciwko Portugalii momentami grali jak niewidomi. Mają duże problemy. Ciekawi mnie, jak będzie wyglądało to niedzielne spotkanie. Wydaje mi się, że na tą potyczkę trener Probierz przeprowadzi przynajmniej trzy zmiany w podstawowym składzie. Chorwacja - Polska. Po meczu zapraszamy na program "Gramy dalej" Spotkanie Polska - Chorwacja rozpocznie się w niedzielę o godz. 20.45 w Osijeku, a zaraz po meczu Mateusz Majak będzie gościł Radosława Majewskiego i Piotra Jawora w programie "Gramy dalej!" na stronie głównej Interii.