Towarzyski mecz Polski z Niemcami od początku budził kontrowersje. Bardzo sceptycznie do jego organizacji podchodził Fernando Santos, który publicznie przyznawał, że nie bardzo widzi sens w rozgrywaniu tego spotkania podczas czerwcowego zgrupowania kadry. Podkreślał, że nie jest to optymalnie dobrany rywal przed pojedynkiem o punkty z Mołdawią. Nie zgasiło to entuzjazmu kibiców, którzy szczelnie wypełnili Stadion Narodowy. Nie był to wszak zwykły sparing, a specjalne pożegnanie wieloletniego kapitana "Biało-Czerwonych", Jakuba Błaszczykowskiego. Świętowanie rozpoczęło się już podczas rozgrzewki, na którą Polacy wybiegli w koszulkach z imieniem, numerem i podobizną "Błaszcza". Atmosferę podgrzewał spiker, który zachęcał do gorącego dopingu. W pewnym momencie zapewnił nawet wszystkich obecnych, że teraz, w tych wyjątkowych okolicznościach, nie liczą się poglądy czy polityka. Tymczasem, jakby na przekór, po sieci niesie się wpis premiera Mateusza Morawieckiego, który zwrócił się do Błaszczykowskiego i pozostałych kadrowiczów. Tak Robert Lewandowski pożegnał Kubę Błaszczykowskiego. Znaczący gest na murawie, ogromna wrzawa Po meczu z Niemcami kibice wypominają... "aferę premiową". "Tylko proszę nic nie obiecywać" "Gratuluję wygranej! Oby tak dalej Panowie!" - napisał premier tuż po wygranej Polski nad Niemcami 1:0. Jego wpis posłużył internautom do... wbicia szpili i przypomnienia "afery premiowej" z mundialu w Katarze. Krótko przed wylotem kadry Mateusz Morawiecki miał obiecać piłkarzom, że jeśli osiągną zadowalające rezultaty na MŚ, mogą liczyć na finansowe uznanie. Zawodnicy jeszcze przed meczem z Francją mieli rzekomo próbować dzielić obiecane pieniądze. Ostatecznie sprawa się rozmyła, a żadnych premii nie było. Teraz kibice nie wytrzymali. "Może jakaś premia? Za taki wynik się chyba należy", "To będzie premia", "Tylko proszę niczego nie obiecywać, tak jak ostatnio" - irytują się po wpisie premiera. Wcześniej prezes Rady Ministrów zwrócił się jeszcze do Kuby Błaszczykowskiego. "Kapitan, lider, legenda. Więcej niż piłkarz. Kuba Błaszczykowski będzie na pewno tęsknić za reprezentacją – ale to przede wszystkim reprezentacja będzie tęsknić za nim. Kuba, dziękujemy za wszystko!" - napisał na Twitterze. Obok udostępnił przeróbkę tłumaczenia z Translatora. Imię i nazwisko "Błaszcza" przekonwertowano na słowo "Legenda". Robert Lewandowski krytyczny po wygranej z Niemcami. "Wielokrotnie mieliśmy problem"