Na ostatniej konferencji przed batalią z Anglikami Waldemar Fornalik miał przy swej prawicy kapitana Marcina Wasilewskiego, który dzielnie go wspierał, gdy goście pytali o to, czy chcemy w tym meczu odkuć się za porażkę, jaką ponieśliśmy podczas Euro 2012. Pan Waldemar nie chciał odkryć składu, ale powiedział, że w drużynie panuje taka atmosfera, że nie musi się posiłkować żadnymi filmami motywacyjnymi. - Nie wiem, czy poprzednie mecze z Anglikami przegrywaliśmy już dzień przed meczem, z przyczyn mentalnych. Mamy grupę ludzi, która wierzy w to co robi. Ale skoro tak często przegrywaliśmy z nimi, to w czymś tkwił problem. Nie wystarczy mówić: "Wygramy, wygramy!", tylko trzeba wyjść i zagrać najlepiej jak się potrafi. I efektem takiego podejścia może być zwycięstwo - wyłożył swoją i zespołu filozofię selekcjoner Polaków Waldemar Fornalik. - Trudno tę wiarę zmierzyć w procentach, czy w liczbach, ale ona może dać sens temu, co robimy. Waldemar Fornalik zamierza grać o zwycięstwo. - Ktoś kiedyś powiedział mądrze, że jeżeli będziesz chciał grać na remis, to przegrasz, a jeżeli o zwycięstwo, to możesz wygrać. Staram się wpajać zawodnikom, że sposób ich gry może być różny, ale cel jeden - zwycięstwo. - Ten mecz może dać odpowiedź, w jakim kierunku pójdziemy. Pamiętajmy jednak, że ewentualne zwycięstwo nie przesądzi sprawy awansu - zakończył selekcjoner. W poniedziałkowy wieczór puby na Krakowskim Przedmieściu opanowali kibice Anglii, ale już we wtorek na Stadionie Narodowym będą tłem dla biało-czerwonego tłumu. Wierzymy, że wsparcie z trybun nie będzie jedynym atutem polskiej piłki, ale będzie nim też mądra gra zespołu Waldemara Fornalika. Jedno jest pewne - na żadne lekceważenie ze strony "Piłkarzy Trzech Lwów" nie mamy co liczyć. Ekipa Roya Hodgsona rozbiła amatorskie San Marino 5-0, ale wie, że w Polsce musi zagrać na sto procent możliwości, jeśli chce dominować w Grupie H, to musi wygrać, bądź chociaż zremisować. Z kolei "Biało-czerwoni" mają świadomość, że ewentualna porażka w trudnej i wyrównanej grupie, drogę do Brazylii może nie tylko wydłużyć, ale usłać ją zerwanymi mostami, zawalonymi drzewami i tego typu niemożliwymi do pokonania przeszkodami. "Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień" - śpiewają tymczasem polscy kibice, bo niemal tyle czasu minęło odkąd odnieśliśmy jedyne zwycięstwo nad Anglikami. To czekanie i wspominanie triumfu 2-0, jakie odnieśliśmy na Stadionie Śląskim, już chyba wszystkim wychodzi bokiem. Każdy chce nowego sukcesu. Michał Białoński Korespondencja ze Stadionu Narodowego Sprawdź, gdzie w telewizji obejrzysz mecze eliminacji MŚ INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Polska - Anglia. Początek we wtorek o godz. 21 Śledź relację na żywo z meczu Polska - Anglia również na urządzeniu mobilnym Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy H el. MŚ 2014