Santos na początku zeszłego tygodnia pojawił się w Polsce, gdzie ma na stałe mieszkać, by, jak sam zapowiadał, lepiej poznać kulturę i mentalność naszego kraju, a także przyjrzeć się polskiemu spojrzeniu na piłkę. W miniony weekend odwiedził on trzy stadiony PKO Ekstraklasy, oglądając z trybun mecze Lechii Gdańsk z Widzewem Łódź, Wisły Płock z Lechem Poznań i Legii Warszawa z Cracovią. W tym tygodniu ma natomiast spotkać się w Barcelonie z Robertem Lewandowskim. Reprezentacja Polski. Fernando Santos zrezygnował ze spotkania z Czesławem Michniewiczem Według informacji "Przeglądu Sportowego" jedną z części pierwszych dni jego pobytu w naszym kraju miało być także spotkanie z Czesławem Michniewiczem. Ostatecznie jednak do takiego spotkania nie doszło, a miał z niego zrezygnować sam Portugalczyk. "Przedstawiciel władz związku Radosław Michalski, który ma być pełnomocnikiem zarządu w reprezentacji Polski, próbował zorganizować spotkanie Santosa z poprzednikiem - Czesławem Michniewiczem. Ostatecznie Portugalczyk zrezygnował z tej możliwości i do rozmowy trenerów nie doszło" - czytamy. Santos nie zastosował więc techniki użytej przez samego Michniewicza, który przed mistrzostwami świata w Katarze spotkał się z byłymi selekcjonerami kadry, by poznac ich punkt widzenia i nieco zaczerpnąć z ich doświadczenia. 68-latek musiał najwyraźniej uznać, że taka rozmowa, przynajmniej na obecnym etapie pracy, nie jest mu potrzebna. Do debiutu Santosa w roli selekcjonera pozostał nieco ponad miesiąc. 24 marca "Biało-Czerwoni" otworzą eliminacje Euro 2024 meczem w Pradze z Czechami, a trzy dni później zagrają u siebie z Albanią. Wciąż jednak nie ma stuprocentowej pewności czy to spotkanie odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie.