Początek eliminacji Euro 2024 nie był udany dla "Biało-Czerwonych". Najpierw przegrali na wyjeździe z Czechami, a w Pradze dali się zaskoczyć w pierwszych minutach, kiedy stracili dwa gole. Następnie było skromne zwycięstwo z Albanią, które pozwalało mieć nadzieję, że wszystko jednak pójdzie w dobrym kierunku. Tym bardziej, że w czerwcu Polacy pokonali Niemców w meczu towarzyskim, by po kilku dniach doznać wstydliwej porażki z Mołdawią. Potężna "bomba" od Lewandowskego. Wielka pułapka dla reprezentacji Polski Przed wrześniową turą eliminacji Santos postanowił coś zmienić w kadrze. Dlatego powołania dostali ostatnio pomijani weterani Grzegorz Krychowiak i Kamil Grosicki. Ten pierwszy znalazł się nawet w wyjściowym składzie. Miał też problemy, ponieważ kilku powołanych zawodników borykało się z problemami zdrowotnymi, więc trzeba było dokonywać roszad. Patrząc na wyjściową jedenastkę wygląda na to, że z Wyspami Owczymi zagramy w systemie 4-4-2: Szczęsny - Kędziora, Bednarek, Kiwior, Bereszyński - Skóraś, Krychowiak, Zieliński, Kamiński - Lewandowski, Milik. El. Euro 2024. Fernando Santos o reprezentacji Polski Trener nie może zapomnieć przegranych meczów w eliminacjach Euro 2024, więc na konferencji prasowej przed spotkaniem z Wyspami Owczymi zaapelował do piłkarzy, by przez 90 minut na boisku grali z pełnym zaangażowaniem. Ostatnio wokół kadry nie było dobrych dobrej atmosfery, do czego dołożył się też Robert Lewandowski, udzielając głośnego wywiadu. Mimo wszystko selekcjoner ma inne zdanie. Sensacyjna decyzja Santosa. Skreślił dwóch piłkarzy, jeden maił być gwiazdą - Jeśli cos jest dobre, to atmosfera w reprezentacji. Zawodnicy angażują się. Podczas wczorajszego treningu próbowaliśmy wyjaśnić niektóre kwestie, które są istotne. Zawodnicy są zdeterminowani, żeby pokazać to podczas meczu - stwierdził Santos. Po meczu z Wyspami Owczymi Polacy zagrają na wyjeździe z Albanią. To spotkanie w niedzielę o 20.45.