Młodzi Polacy starciem z ekipą z północy kontynentu inaugurowali zmagania o przepustkę do finałów ME U-19. Byli zdecydowanym faworytem starcia, jednak boiskowe wydarzenia w pierwszej połowie sprawiły, że postawili się pod ścianą. Polska - Finlandia. Młodzi "Biało-Czerwoni" dali się zaskoczyć Już w 21. minucie prowadzenie objęli Finowie. Casper Terho znalazł się sam przed Jakubem Ojrzyńskim i nie dał naszemu golkiperowi szans. Już to trafienie powinno podziałać na "Biało-Czerwonych" jak zimny prysznic, ale niestety - tuż przed końcem pierwszej połowy spadł na nich kolejny cios.W doliczonym czasie gry Luka Hyrylainen "urwał" się obrońcom przy dośrodkowaniu z rzutu rożnego i podwyższył prowadzenie swojej ekipy. Do przerwy Finlandia prowadziła z Polską 2-0.Druga odsłona zaczęła się dla nas obiecująco. Najpierw w światło bramki uderzył Aleksander Buksa, a zaraz potem dwie doskonałe okazje bramkowe wypracował Dominik Marczuk. Za każdym razem nieudanym strzałem kończył akcję Szymon Włodarczyk - najpierw został zablokowany, a zaraz potem przeniósł głową piłkę nad poprzeczką. Polska - Finlandia. Przełamanie Aleksandra Buksy Po godzinie gry Włodarczyka zastąpił Mariusz Fornalczyk. Potrzebował raptem pięciu minut, by zaznaczyć swoją obecność na murawie - po dynamicznej szarży prawym skrzydłem został sfaulowany w polu karnym. "Jedenastkę" na gola zamienił Buksa. To jego pierwsze trafienie w biało-czerwonych barwach od listopada 2018 roku. Na więcej Polaków tego dnia nie było stać. W końcówce spotkania w sytuacji sam na sam z Ojrzyńskim znalazł się Henri Salomaa i zmusił polskiego bramkarza do kapitulacji. Podopieczni Mariusza Rumaka falstartem rozpoczęli zatem batalię o awans do kontynentalnego czempionatu. Przed nimi dwie kolejne próby - w sobotę (9.10) zmierzą się z Maltą, z kolei we wtorek (12.10) ich rywalem będzie Ukraina. Polska U-19 - Finlandia U-19 - 1-3 (0-2) Bramki: 0-1 Terho (21.), 0-2 Hyrlainen (45+1), 1-2 Buksa (67. karny), 1-3 Salomaa (87.) UKi