Jeden z liderów reprezentacji Polski, Grzegorz Krychowiak to jeden z najlepszych defensywnych pomocników w historii Biało-Czerwonych. Jednak od kilku lat idzie w dół, jeśli chodzi o możliwości i nie zakłamie tego Czesław Michniewicz. Krychowiaka - po meczu Polska - Chile - publicystycznie nazwałem "rzecznikiem prasowym Michniewicza". Z kolei po Mundialu Michniewicz został piewcą Krychowiaka, wygłaszając następującą kwestię w trakcie wywiadu z Jackiem Kurowskim w TVP Sport. Oto liczby Grzegorza Krychowiaka "Grzegorz Krychowiak to nasz najlepszy zawodnik w pierwszych dwóch meczach". I dodał później: "Nie czepiajmy się Grzegorza, zagrał fantastyczne mistrzostwa". Fantastyczne mistrzostwa? To znaczy, że "wymiatał" w każdym meczu? Tak piłkarski świat postrzega polskiego piłkarza z numerem 10? Patrzę na noty "Krychy" u kolegów w "Kickerze" (skala 1-6, gdzie 1 najlepsza). Za Meksyk - 4, za Arabię Saudyjską - 3,5, za Argentynę - 4,5 (zmieniony szybko po żółtej kartce w amoku liczenia kartek), a za Francję - 3,5. Żeby nie było - może są uprzedzeni do Grzegorza w Niemczech? Raczej nie, ale postanowiłem zerknąć, jakie noty pomocnikowi Biało-Czerwonych przyznała francuska "L'Equipe" (w skali 1-10): Meksyk 5 (Szczęsny 7), Arabia Saudyjska 6 (Szczęsny 8), Argentyna 3 (Szczęsny 6), Francja 4 (Szczęsny 5). Myślę sobie - dziennikarze się nie znają. Nie tylko polscy, ale i zagraniczni. A co tam! Popytam znajomych analityków, co w trawie piszczy. Sięgnęliśmy po statystyki. I wyszło szydło w worka. Cztery turnieje Krychowiaka - EURO 2016, MŚ 2018, EURO 2020 i MŚ 2022 - porównał Marek Marciniak na podstawie danych InStat. Celność podań? Ciągle i wciąż spada: 87 procent, 88 procent, 83 procent, 80 procent. Przy piłce w meczu? Spadki. Pojedynki? Z turnieju na turniej gorsze liczby. Najpierw 68 procent wygranych, później 57 procent, następnie 50, a teraz tylko 46. Ba, ale pojedynki w defensywie; 62 procent, 61, 57 i w końcu w Katrze tylko 43 procent skuteczności. I na koniec jedna z kluczowych statystyk, jeśli chodzi o defensywnego pomocnika - na pozycji "numer sześć", jak to się mówi w slangu piłkarskim. Tak zwany: "Tackling", co można przetłumaczyć "nacisk na rywala" (czy też "próby pressingu"). Na EURO 2016 skuteczność na poziomie 72 procent, na Mundialu 2018 to 69 procent, na EURO 2020 już tylko 50 procent, a teraz zaledwie 32 procentowa skuteczność. Do kubła z tymi liczbami! - może śmiało zakrzyknąć Michniewicz. A ja mówię, piszę i głoszę: "Do kubła z betoniarką!". Żaden postęp nie jest możliwy przy takim sposobie grania, jak CzesławBall! Zamiast normalnie dyskutować o piłce, to Michniewicz - po wizycie w studiu telewizyjnym - oświadczył: Padliśmy ofiarą medialnej nagonki. Podczas wywiadu czułem się, jak Krystyna Janda w filmie "Przesłuchanie". Czekałem aż wejdzie Fajbusiewicz z programu "997" albo Wołoszański z "Sensacji XX wieku"... W czasie tego wywiadu mówił: "Pan nie rozmawia o piłce, pan rozmawia o liczbach. Pan tego nie rozumie". To porozmawialiśmy o liczbach i samo oceńcie, czy "Krychowiak był fantastyczny"... Roman Kołtoń, "Prawda Futbolu"