Czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski rozpoczęło się w zeszły poniedziałek. Kadrowicze zjechali się do Warszawy i przez kilka dni trenowali pod okiem Michała Probierza. W piątek rozegrali natomiast spotkanie sparingowe, w którym ich rywalem była Ukraina. Polacy wygrali 3:1 i jeszcze poprawili morale, które i tak jest w drużynie na wysokim poziomie. Selekcjonerowi udało się znacznie oczyścić atmosferę w porównaniu do tego, co zastał we wrześniu ubiegłego roku. Euro 2024 coraz bliżej, a były reprezentant nie ma wątpliwości. Wprost o grze Polaków - Trener Probierz objął kadrę w bardzo trudnej sytuacji. Panowała fatalna atmosfera wokół drużyny, a eliminacje były już niemalże przegrane. Teraz, po kilku miesiącach, jesteśmy w innym miejscu, co najważniejsze - jedziemy na Euro. Sparing przeciwko Ukrainie też nastraja pozytywnie. Widać, że zespół idzie w górę - powiedział w rozmowie z Interią Łukasz Fabiański, były reprezentant Polski, wciąż bramkarz występującego w Premier League West Ham United. Popularny "Fabian" komplementował przede wszystkim to, w jaki sposób jego koledzy weszli w mecz z Ukraińcami. Na murawie PGE Narodowego widać było energię i chęć do gry. W ostatnim czasie nie zawsze było to regułą w przypadku reprezentacji Polski. Reprezentacja Polski: Łukasz Fabiański o sytuacji bramkarzy Fabiańskiego zapytaliśmy również o sytuację bramkarzy. Przeciwko Ukrainie - po raz kolejny - świetnie zaprezentował się Łukasz Skorupski, który ma jednak świadomość, że tak czy inaczej jest numerem 2, za Wojciechem Szczęsnym. Kiedy zasugerowaliśmy, że to trudna rola, nasz rozmówca odparł, że tylko wtedy, kiedy nie potrafi się jej zaakceptować. Jego zdaniem "Skorup" nie ma z tym problemu. - Kto wie, jak to będzie w najbliższej przyszłości? Słyszy się różne rzeczy na temat dalszej kariery reprezentacyjnej Wojtka, więc być może Łukasz będzie miał okazję wejść do bramki na stałe i pokazać swoją jakość - dodał Fabiański, którzy także przez długie lata rywalizował o miejsce między słupkami ze Szczęsnym. Mecz Polska - Turcja rozpocznie się w poniedziałek o 20:45. Relacja na żywo w Interii. Jakub Żelepień, Interia