- Milik ma ogromne papiery na wybitnego zawodnika. Teraz musimy się przekonać, że nie tylko Włosi na własne oczy oglądają bramki tego King Konga, tylko my też - podkreślił Daniec. - Jestem dumny, bo widziałem po mojej lewej i prawej największych King Kongów piłki nożnej z Europy - mówił o losowaniu Daniec. - Nie martwcie się panowie z Europy - stadiony już są gotowe. Byłem w Tychach na stadionie i zazdrościłem im, jakie to cudne. Nie mają Ekstraklasy, a mają stadion jak opera narodowa - mówił nam pan Marcin. - Cudowna impreza: Milik, Kapustka, Linetty... - powiedział. - Polska jest piękna i nie w ruinie. Nie ma traktorów z grubymi kominami ani niedźwiedzi nie tych do robienia sobie zdjęć, czy drewnianych chodników - zaznaczył, wspominając młodzież, zachwyconą Polską po ŚDM. W fazie grupowej Polacy zmierzą się z obrońcami tytułu Szwedami, Anglikami i Słowakami.