Po czterech kolejkach grupy D eliminacji Euro 2016 sytuacja reprezentacji Polski jest znakomita - biało-czerwoni prowadzą w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Pokonali na wyjeździe Gibraltar 7-0, u siebie Niemcy 2-0 i na wyjeździe Gruzję 4-0, a także zremisowali u siebie ze Szkocją 2-2. Sztab szkoleniowy reprezentacji Polski w ciszy i odcięciu od mediów pracuje nad przygotowaniami do meczu z Irlandią. - To, że poprzedni mecz graliśmy w listopadzie, nie znaczy, że nic się dzieje. Przeciwnie. Pracy jest naprawdę dużo i nikt niczego nie zaniedbuje - powiedziała osoba będąca blisko reprezentacji. Harmonogram działań selekcjonera Adama Nawałki nie jest podawany na publicznej wiadomości, ale wiadomo, że w ostatnim czasie trener kadry często podróżował służbowo po Europie. W ostatnich tygodniach m.in. był dwukrotnie w Anglii, gdzie grają m.in. bramkarze Wojciech Szczęsny, Łukasz Fabiański i Artur Boruc. Poleciał także do Włoch (m.in. Kamil Glik), a wkrótce wybiera się do Hiszpanii, aby zobaczyć w akcji Grzegorza Krychowiaka (miał jechać w ostatni weekend, ale piłkarz Sevilli pauzował za czerwoną kartkę). Czasu nie traci także asystent Nawałki Bogdan Zając, który w Turcji obserwował przebywających tam na zgrupowaniach swoich drużyn polskich ligowców oraz Krzysztofa Mączyńskiego z chińskiego Guizhou Renhe. O tym, że PZPN traktuje bardzo poważnie zimową przerwę, świadczy również poszerzenie sztabu szkoleniowego. Kilka dni temu dołączył do niego Robert Góralczyk. - To nowy asystent selekcjonera. Nie przychodzi w miejsce kogoś innego. Jego zatrudnienie stanowi rozszerzenie sztabu, wsparcie m.in. w analizach i oglądaniu rywali - powiedział rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. Nie wiadomo jednak, jak będzie wyglądał skład kadry na mecz z Irlandią, zwłaszcza defensywa, ponieważ plany komplikują kontuzje. Najpierw wyłączony z gry został obrońca FK Krasnodar Artur Jędrzejczyk, który pod koniec listopada w meczu Ligi Europejskiej doznał kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych i musi pauzować około pół roku. Teraz wiadomo również, że z Irlandią nie zagra Łukasz Piszczek. Obrońca Borussii Dortmund doznał urazu we wtorkowym wyjazdowym spotkaniu Ligi Mistrzów z Juventusem Turyn. - Łukasz ma naderwane więzadło przednie piszczelowo-strzałkowe. Wiąże się to z leczeniem, które potrwa pięć-sześć tygodni - powiedział lekarz drużyny narodowej Jacek Jaroszewski, cytowany na stronie internetowej PZPN. Po dłuższej przewie na boiska powrócili natomiast pomocnicy Jakub Błaszczykowski i Kamil Grosicki. Skrzydłowy Borussii Dortmund stracił niemal cały miniony rok, natomiast piłkarz Rennes pauzował od 14 listopada, gdy doznał złamania ręki w łokciu podczas meczu z Gruzją. Powołania dla reprezentantów Polski z lig zagranicznych zostaną wysłane do 13 marca. - Zgrupowanie w Warszawie rozpocznie się w niedzielę 22 marca. Wówczas zbierze się sztab trenerski. Piłkarze, w zależności od swoich obowiązków klubowych, będą mieli czas na zbiórkę do poniedziałku wieczorem. Wylot do Irlandii planujemy w sobotę rano, dzień przed meczem - dodał rzecznik prasowy PZPN. Spotkanie w Dublinie odbędzie się w niedzielę 29 marca o godz. 20.45.