Polscy piłkarze z opóźnieniem wyruszyli na podbój ostatniego w rankingu FIFA San Marino (207. pozycja ex-aequo z Turks i Caicos oraz Bhutanem). Zamiast w poniedziałek o 10 reprezentanci wylecieli samolotem czarterowym z Okęcia o 10.45. Po wylądowaniu w Rimini kadrowicze musieli czekać ponad 30 minut na bagaż i dopiero po jego odebraniu pojechali autokarem do pięciogwiazdkowego Grand Hotel Des Bains w pobliskim Riccione. O godzinie 19 "Biało-czerwoni" mają zaplanowany oficjalny trening na Stadionie Olimpijskim w Serravalle, na którym we wtorek o godzinie 20.45 zmierzą się w eliminacyjnym meczu MŚ 2014 z San Marino. W pierwszym spotkaniu z ostatnim zespołem grupy H Polacy wygrali 26 marca w Warszawie 5-0, jednak żaden ze zdobywców bramek w tamtej potyczce nie wystąpi we wtorkowym rewanżu. Łukasza Piszczka i Jakuba Koseckiego wyeliminowały urazy, natomiast Łukasz Teodorczyk nie otrzymał powołania. W dodatku po konfrontacji z Czarnogórą ze składu wypadł kontuzjowany Robert Lewandowski, który razem z Euzebiuszem Smolarkiem jest najskuteczniejszym polskim zawodnikiem w rywalizacji z San Marino - obaj strzelili rywalom po cztery gole. W miejsce "Lewego" w niedzielę do kadry powołany został w trybie awaryjnym niespełna 31-letni napastnik Pogoni Szczecin Marcin Robak. Poza tym we wtorek z powodu urazu nie zagra także Jakub Wawrzyniak, a za żółte kartki przymusowa pauza czeka Kamila Glika. Przed spotkaniem z San Marino na drobne urazy narzekali ponadto Artur Boruc, Jakub Błaszczykowski i Mateusz Klich. - Po meczu z Czarnogórą miałem pewne problemy z mięśniem dwugłowym. W niedzielę wieczorem w Warce ćwiczyłem jeszcze indywidualnie, niemniej w poniedziałek powinienem wziąć udział w oficjalnym treningu na Stadionie Olimpijskim w Serravalle. Jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że we wtorek zagram przeciwko San Marino - powiedział Klich. - Nic nie stoi na przeszkodzie, aby Boruc i Błaszczykowski także wystąpili we wtorkowym spotkaniu - dodał Fornalik. Skład, który zagra z San Marino, selekcjoner "Biało-czerwonych" poda jednak dopiero w dniu meczu. - To stała procedura. Wyjściową jedenastkę ustalimy po odprawie, czyli około 2,5 godziny przed rozpoczęciem spotkania. Pewne zmiany zostały wymuszone przez kontuzje i kartki, niemniej nie chciałbym spekulować, jacy zawodnicy mogą zastąpić Lewandowskiego i Glika. Niezależnie od tego, w jakim zestawieniu rozpoczniemy ten mecz, cel jest jeden - pokonać San Marino - zapewnił. W tabeli eliminacyjnej grupy H Polacy, z dorobkiem 10 punktów w siedmiu występach, zajmują czwarte miejsce. Prowadzi Anglia, przed reprezentacją Czarnogóry - po 15 pkt, ale ta druga rozegrała już osiem meczów. Trzecia jest Ukraina - 14 pkt w siedmiu. Najbliżsi rywale Polaków przegrali w grupie H komplet siedmiu spotkań i legitymują się bramkowym bilansem 0-38. Jako jeden z trzech europejskich zespołów, obok Wysp Owczych i Andory, zawodnicy tej drużyny nie zdołali zdobyć w eliminacjach bramki. W ostatnim spotkaniu przegrali na wyjeździe z Ukrainą 0-9. Ponieśli również siedem porażek z Polską i w żadnym z tych meczów nie udało im się strzelić gola - bramkowy bilans 0-28. Zobacz wyniki, terminarz i tabelę grupy H el. MŚ 2014 INTERIA.PL zaprasza na relację na żywo z meczu San Marino - Polska. Początek we wtorek o 20.45