Rzecznik PZPN podkreślił, że związek dowiedział się o decyzji FIFA w czwartek w południe. "Poinformowano nas, że kara dla Ukrainy została odroczona". Szybko zareagował prezes PZPN Zbigniew Boniek, który na Twitterze napisał (pisownia oryginalna): "FIFA zmienia decyzje i otwiera stadion dla kibicow w Charkowie. Po co był ten cały cyrk?". Kwiatkowski dodał, że PZPN, który przed tygodniem zawiesił sprzedaż biletów po decyzji FIFA o ukaraniu ukraińskiej federacji, teraz nie zamierza jej wznowić. "Nie będziemy już prowadzić sprzedaży, bo jest za mało czasu - przede wszystkim na weryfikację kupujących pod kątem bezpieczeństwa. Poza tym logistycznie byłoby to bardzo trudne" - powiedział. Zaznaczył, że PZPN czyni starania, by osoby, które zdążyły kupić wejściówki, mogły 11 października mecz obejrzeć. "Zainteresowanie nie było duże. Do czasu zamknięcia sprzedaży rozeszło się ok. 60 biletów. Chcemy, żeby te osoby, które już przeszły weryfikację, mogły odebrać bilety w Charkowie, jeśli oczywiście nie zrezygnowały z wyjazdu na Ukrainę". Kwiatkowski nie sądzi, by polscy kibice mogli nabyć bilety od strony ukraińskiej. "My tego nie rekomendujemy, bo wtedy nie ma kontroli nad wchodzącymi na stadion. Decyzja należy jednak do federacji ukraińskiej. W San Marino kibice mogli kupić bilety przed meczem i to właśnie oni później sprawiali problemy. Ale wiem, że np. Anglicy będą sprzedawali bilety Polakom". 27 września Ukraina została ukarana za rasistowskie zachowanie kibiców podczas meczu el. MŚ z San Marino (9-0) we Lwowie (6 września). FIFA nie tylko zamknęła stadion w Charkowie na mecz z Polską, ale też zabroniła reprezentacji tego kraju rozgrywania spotkań eliminacji MŚ 2018 na arenie we Lwowie. Dodatkowo na federację nałożono grzywnę w wysokości 45 tys. franków szwajcarskich (ok. 150 tys. zł). Mecz w Charkowie ma kluczowe znaczenie dla obu zespołów. Po ośmiu kolejkach eliminacji Ukraina z 15 pkt zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy H. Taki sam dorobek ma Czarnogóra, a punkt więcej zgromadziła prowadząca Anglia (15 października w ostatniej kolejce zagra z Polską na Wembley). Czwarta z 13 pkt jest Polska. Wszystkie cztery zespoły mają jeszcze szanse na awans do mundialu w Brazylii.