Sprawdź tabelę "polskiej" grupy eliminacji MŚ! "Świat u angielskich stóp" - tytułuje na ostatniej stronie "The Times", ilustrując artykuł wizerunkiem uradowanego Stevena Gerrarda (ustalił wynik na 2-0). Największym bohaterem jest jednak Rooney, którego zdjęcia zamieszczono na okładkach niemal wszystkich brytyjskich gazet (m.in. w momencie, gdy po zdobyciu bramki całuje godło reprezentacji na koszulce). "Rooney wspiął się nad Polską, żeby skierować Anglię do Brazylii" - pisze "The Guardian", nawiązując do bramki zdobytej głowę przez doświadczonego zawodnika. "The Times" podkreśla, że piłkarz Manchesteru United "wykorzystał okazję, dzięki której historia pozostała przeszłością". Angielskie media bardzo obawiały się powtórki meczu z 17 października 1973, gdy dzięki świetnej grze bramkarza Jana Tomaszewskiego gospodarze tylko zremisowali na Wembley z Polską 1-1 i nie awansowali na mundial. Tym razem, jak podkreślają media, gol Rooneya przegonił duchy przeszłości. "Roy's boys on road to Rio" (chłopcy Roya Hodgsona na drodze do Rio) - to z kolei tytuł w "Daily Express". No i oczywiście często spotykana tutaj gra słów z polskim wątkiem - "pole position". Sporo ciepłych słów zebrał także utalentowany skrzydłowy Andros Townsend. "Tempo, kontrola i odwaga. Ten wszechstronny chłopak ma wszystko" - podkreślił komentator "The Times", były świetny zawodnik z Irlandii Tony Cascarino. Sami piłkarze angielscy dość spokojnie przyjęli swój awans. Media się bały, oni nie. Byli przed meczem z Polską faworytem i z tej roli wywiązali się jak zawodowcy. Po meczu wyszli do dziennikarzy szybciej niż biało-czerwoni. Kolejny mecz, kolejne zwycięstwo - po prostu zrobili swoje. "Następny krok - Brazylia" - podsumowuje angielska prasa. Z Londynu Maciej Białek Jak oceniasz grę "Biało-czerwonych" na Wembley? Zobacz zapis relacji z meczu Anglia - Polska! Relacja z meczu Anglia - Polska dla urządzeń mobilnych!