Zapraszamy na tekstową relację na żywo z meczu Austria - Polska Tutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne Żurkowski przebojem wdarł się do piłkarskiej elity w naszym kraju. Jeszcze dwa lata temu o tej porze grał w trzecioligowych rezerwach Górnika i szykował się do meczu z Piastem Żmigród (25 marca 2017 roku), który drugi zespół zabrzan przegrał 0-5, a młody pomocnik zobaczył żółtą kartkę. Teraz jest w zupełnie innym miejscu swojej kariery. Zimą, za 3,7 mln euro został sprzedany do włoskiej Fiorentiny (z bonusami suma transferu ma wynieść 5 mln euro), gdzie będzie występował od lata. Szykuje się też do debiutu w narodowych barwach. Z pierwszą reprezentacja na zgrupowaniu nie jest pierwszy raz. W maju zeszłego roku, przed mundialem w Rosji, na zgrupowania w Juracie i Arłamowie zaprosił go Adam Nawałka. Potem w debiucie w narodowych barwach przeszkodziła kontuzja i koniec eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy, gdzie w jedenastce prowadzonej przez Czesława Michniewicza "Zupa" jest jednym z liderów. Teraz w końcu ma szansę zaistnienia w dorosłej piłce. Czy dostanie ją w starciu z Austriakami jutro albo w niedzielę w Warszawie w meczu przeciwko Łotwie? O tym zdecyduje już selekcjoner Jerzy Brzęczek. Były świetny bramkarz, a potem wybitny trener, Hubert Kostka mówi. - Tak naprawdę w reprezentacji powinien być od dwóch lat. Mówimy o nim, że to wielki talent, a wcześniej nie dostał możliwości gry w narodowych barwach. Czy da radę zagrać? Dopóki się nie postawi na chłopaka, to trudno powiedzieć. Tak było z każdym z nas, który grał w reprezentacji, ale jak podkreślam, to jeden z naszych największych talentów. Osobiście uważam, że dawno powinien grać, powinien był jechać na mistrzostwa świata, tak się jednak nie stało. Ma serce do biegania, a przede wszystkim umiejętności - podkreśla jedna z legend Górnika. Inny były świetny reprezentant Polski, medalista mistrzostw świata z mundialu w Hiszpanii Janusz Kupcewicz dodaje. - Oglądamy zagraniczne ligi, te mocniejsze od polskiej, tam często stawia się na jeszcze młodszych graczy. W takim Ajaksie na stoperze gra 19-latek, więc nie ma się, co obawiać stawiania na młodych piłkarzy, którzy z czasem i tak zajmą miejsca tych starszych kolegów - mówi jeden z najlepszych polskich pomocników w końcówce lat 70. i później. El. Euro 2020 - sprawdź terminarz Polaków! Michał Zichlarz