<a href="https://nazywo.interia.pl/relacja/el-euro-2020-austria-polska,5566" target="_blank">Zapraszamy na relację na żywo z meczu Austria - Polska!</a> <a href="http://m.interia.pl/na-zywo/relacja/el-euro-2020-austria-polska,id,5566" target="_blank">Relację można również śledzić na urządzeniach mobilnych</a> Pięć kilometrów od centrum Wiednia, tuż obok Dunaju. Nie widać go z daleka jak np. Stadionu Narodowego, ale też niespecjalnie jest się czym chwalić. Stadion Ersnta-Happela wizualnie nie robi wielkiego wrażenia, ale nie jest też architektonicznym potworkiem. Ot, duży obiekt w dużym mieście. Ten stadion wiele jednak widział, bo mecze piłkarskie gości od 1931 r.! "Podzielone na trzy pierścienie trybuny okalają boisko i bieżnię, a od 1986 roku mają też zadaszenie. Między innymi dzięki niemu na wiedeńskim stadionie rozgrywano wiele z największych meczów Europy. Poza historycznymi spotkaniami Austrii miały tu miejsce także aż cztery finały Pucharu Europy (obecnie Liga Mistrzów)" - podaje portal stadiony.net.Ostatnią renowację stadionu zakończono w 2008 r. i dziś obiekt jest w stanie pomieścić 50 tys. widzów (choć w 1960 r. mecz Austria - Hiszpania obejrzało 92 tys. widzów). Nie wiadomo jednak, czy na czwartkowe spotkanie wszystkie wejściówki zostaną wykupione. Pokonani Szwedzi, Niemcy i Rosjanie Austriacy lubią grać u siebie w domu. Choć w ostatnich latach ich piłka jest w lekkim dołku, to na swoim boisku są bardzo trudni do pokonania. Z ostatnich 10 spotkań przegrali zaledwie jedno i to z Brazylią. Pokonali za to Szwedów, Niemców czy Rosjan.- Jesteśmy świadomi tego, jak mocni są Austriacy i to szczególnie na swoim terenie. Ich największe atuty to przygotowanie fizyczne, determinacja, zaangażowanie, wola walki, a także stadion na Praterze. Ten obiekt zawsze dodawał im skrzydeł - podkreśla Jerzy Brzęczek. - W Wiedniu nie mamy praw koncentrować się tylko na pięknej grze, bo decydująca będzie dyscyplina w ofensywie. Jeśli Austriacy trafią na zespół, który gra inaczej, potrafią to bezwzględnie wykorzystać - dodaje selekcjoner. Kontrowersje z Wiednia W XXI w. reprezentacja Polski na stadionie Ernsta-Happela wystąpiła dwa razy. W 2004 r. pokonaliśmy Austriaków 3-1 w meczu eliminacji mistrzostw świata, co był punktem zwrotnym w walce o mundial Niemczech (więcej o tym przeczytacie <a href="https://sport.interia.pl/reprezentacja-polski/news-el-euro-2020-austria-polska-frankowski-i-klos-zachecaja-orlo,nId,2894256" target="_blank">TUTAJ</a>) Z kolei w 2008 r. w Wiedniu zmierzyliśmy się z Austriakami podczas spotkania grupowego mistrzostw Europy i po kontrowersyjnej decyzji sędziego Howarda Webba, którzy przyznał rywalom rzut karny, zremisowaliśmy 1-1 i tym samym straciliśmy szansę na wyjście z grupy. Z Wiednia Piotr Jawor <a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-G-euro-2020-kwalifikacje-kwalifikacje-grupa-g,cid,715,rid,3805,gid,1065,sort,I" target="_blank">Terminarz "polskiej" grupy eliminacji Euro 2020</a>