Łukasz Gikiewicz po zwycięstwie Polski z Niemcami (1-0) mówił o: Jakubie Błaszczykowskim: Lubimy w Polsce szukać negatywów, więc możemy mówić o niestrzelonym karym z Portugalią podczas Euro 2016, ale Błaszczykowski jest wielkim piłkarzem i zasłużył na takie pożegnanie. Gdyby nie jego charakter, to meczu pożegnalnego by w ogóle nie zagrał, bo znów trapiły go kontuzje. Na szczęście dał radę. Pamiętajmy, że nie mamy w Polsce wielu tak wybitnych zawodników. Zachowaniu Lewandowskiego względem Błaszczykowskiego: Pierwszy do niego podszedł, przytulił, podziękował. Można się lubić lub nie, ale gramy dla jednego klubu i jednej reprezentacji. Nie każdy musi być przyjacielem. Wykonujesz swoją pracę na boisku, podajesz rękę i jedziesz do domu. Fajnie, że reprezentanci potrafią się tak wobec siebie zachować. Damianie Szymańskim: Zagrał w Grecji fajny sezon, ale wymagam od niego, by tak samo grał w kadrze. By się nie chował się. Nawet Robert Lewandowski powiedział, że czeka na młodych aż wezmą ciężar gry na siebie. Damian zagrał fajnie, ale brakowało mi jeszcze u Fernando Santosa szkieletu i schematów. Grze reprezentacji Polski: Wygraliśmy 1-0 i przeszliśmy do historii, ale pamiętajmy, że Niemcy też mają kryzys, a i tak przy nas operowali piłką. Za to my z futbolówką przy nodze jesteśmy toporni. Prowadzimy ją, jakbyśmy grali w kręgle. Niestety, ale takie są fakty. Wojciechu Szczęsnym: Zawodnik meczu. Jeśli Juventus chce go sprzedać za duże pieniądze, to właśnie po takim meczu. A pamiętajmy, że nie tak dawno kibice zastanawiali się, czy nie powinien bronić Łukasz Fabiański. Mołdawia - Polska. Po meczu zapraszamy na program "Gramy dalej" Spotkanie Mołdawia - Polska w ramach eliminacji do mistrzostw Europy w 2024 zostanie rozegrane we wtorek w Kiszyniowie o godz. 20.45. Zaraz po meczu zapraszamy na stronę główną Interii na program "Gramy dalej" z udziałem Radosława Majewskiego, Mateusza Majaka oraz Piotra Jawora. PJ