Niespełna osiem miesięcy potrwała przygoda Fernando Santosa z reprezentacją Polski. Za jego kadencji "Biało-Czerwoni" rozegrali tylko sześć spotkań. Dokładnie połowę z nich zakończyli porażką. Strata aż dziewięciu punktów w el. ME przesądziła o dymisji portugalskiego szkoleniowca. O zwolnieniu Santosa mówiło się od razu po zakończeniu przegranego meczu z Albanią (0-2). Tym razem - w odróżnieniu choćby od okoliczności pożegnania z Leo Beenhakkerem - rozwiązanie umowy miało nastąpić w cywilizowany sposób. Bez zażenowania i niesmaku. I tak rzeczywiście było. - Wszystko odbyło się w spokojnej atmosferze i z klasą. Umowa została rozwiązana za porozumieniem stron. Mamy z selekcjonerem podpisaną klauzulę, że tego nie komentujemy - oznajmił prezes PZPN Cezary Kulesza w rozmowie ze Sportowymi Faktami. Kulesza poszedł Santosowi na rękę? Portugalczyk zadowolony ze zwolnienia Kto następcą Santosa na finiszu el. Euro 2024? Kulesza zapewnia: "Na pewno zdążymy" Nie należy się zatem spodziewać "wywlekania brudów" i naświetlania niewygodnych faktów, co w przeszłości w rodzimym środowisku piłkarskim miało miejsce niejednokrotnie. Szefowie PZPN są zresztą od tego jak najdalsi również z powodu presji czasu, jaka na nich ciąży. Kres eliminacji Euro 2024 już za miesiąc. A kwestia awansu do turnieju finałowego traktowana jest dzisiaj w kategoriach mocno życzeniowych. Kluczowym zadaniem pozostaje wyznaczenie następy Santosa. Tym razem nie można się pomylić. To musi być być wybór bez skazy. Wiemy, ile zarabiał Santos w Polsce. Prawdziwa kwota wyszła na jaw! - Będę się starał jak najszybciej podjąć decyzję. Tego nie robi się w godzinę czy dwie, ale przed powołaniami na pewno zdążymy. Dopóki nie osiągnęliśmy porozumienia z Fernando Santosem, to do nikogo nie dzwoniłem. Teraz mam zielone światło - zaznaczył sternik krajowej federacji. Nazwisko nowego szefa kadry poznamy w przyszłym tygodniu. Szerzej na ten temat piszemy TUTAJ. Kolejne mecze kwalifikacyjne Polska rozegra w październiku. Najpierw zmierzy się na wyjeździe z Wyspami Owczymi (12.10), później powalczy u siebie z Mołdawią (15.10). Batalia o finały Euro 2024 zakończy się domową konfrontacją z Czechami (17.11). Aktualną sytuację w tabeli grupy E sprawdzisz TUTAJ.