Dudek doskonale orientuje się w sprawach dotyczących Realu, a właśnie z tym klubem w ostatnich miesiącach łączony jest Lewandowski.Podczas sobotniego meczu na trybunach Santiago Bernabeu usiadł nawet agent polskiego napastnika - Cezary Kucharski.- Taka wizyta to dobra pomoc, ale dla samego Czarka, który bardzo dobrze się zaprezentował. Myślę jednak, że żaden menedżer przy zdrowym umyśle nie jedzie do klubu i nie prezentuje swojego zawodnika, wiedząc, że ten ma umowę z innym zespołem. To była tylko fajna wycieczka Czarka, która pokazuje, że jest wielkim fanem Realu i nic więcej - uważa Dudek.Były reprezentant Polski i zwycięzca Ligi Mistrzów przyznaje jednak, że wokół Lewandowskiego toczy się pewna gra. - Wizyta Kucharskiego w Madrycie, to było też wysłanie sygnału do Rummenigge [prezydent Bayernu], by się spieszył i zrewanżował "Lewemu", czyli odnowił jego kontrakt na nowych, lepszych warunkach. Dzięki temu Lewandowski dostosowałby się warunkami do Muellera czy Neuera, którzy pewnie zarabiają od niego więcej. To był jasny przekaz dla działaczy Bayernu - podkreśla Dudek.Nie jest jednak tajemnicą, że Real od pewnego czasu interesuje się Lewandowskim. Okazuje się jednak, że to nie jest tylko sprawa ostatnich tygodni, ale z czasów, gdy Lewandowski grał w Borussii Dortmund.- Real o "Lewego" pytał mnie, zanim on przeszedł do Bayernu - zapewnia Dudek, a na pytanie Interii o ewentualną współpracę Lewandowskiego z Cristiano Ronaldo, odpowiada: - Na obecności Ronaldo cierpi może Gareth Bale, bo np. nie może wykonywać rzutów wolnych. Ronaldo nie przeszkadza jednak w tym, by do Realu dołączył Lewandowski, ale dziś to tylko spekulacje. Jednak z całym szacunkiem dla Bayernu - Real i Barcelona to kluby z troszkę innej półki, więc dla Lewego transfer byłby krokiem do przodu - podkreśla Dudek. Autorzy: Michał Białoński, Łukasz Szpyrka