- Nie miałem za dużo do roboty. Najważniejsze dla mnie są te minuty spędzone na boisku - wyjaśnił bramkarz. - Dzięki takim meczom można szybko nadrobić zaległości i nabrać pewności na polu karnym. Reprezentacyjny bramkarz pozytywnie ocenił występ "rezerwowej" kadry. - Zagraliśmy naprawdę dobrze, większość chłopaków wiedziała co robić na boisku. Strzeliliśmy trzy bramki i to na pewno jest dobry sygnał, że nawet w takim składzie potrafimy zdobywać gole - przyznał Dudek. - Trener może być z nas zadowolony. Przyzwyczajamy się do zwycięstw i to jest najważniejsze, bo to podnosi morale zespołu. Bramkarz Liverpool FC bardzo spokojnie i z rezerwą skomentował ostatnie doniesienia o ewentualnym przejściu do Benfiki Lizbona. - Na razie nic szczególnego nie wiem - stwierdził Dudek, dodając, że już po powrocie do Anglii czeka go poważna rozmowa z Rafaelem Benitezem, menedżerem "The Reds". - Jeżeli nie będę grał w pierwszym składzie, to będę musiał poszukać nowego klubu. To jest w tym momencie moja jedyna szansa, by pojechać na mundial. Dudek dodał, iż nie ma już problemów z łokciem, którego kontuzja na dłuższy czas wyłączyła go z gry. - Już o tym zapomniałem, czuję się bardzo dobrze - wyjaśnił. Witek Cebulewski, Andrzej Łukaszewicz; Ostrowiec Św.