Dudek wyleczył kontuzje łokcia, ale nie pomogło mu to w powrocie do składu FC Liverpool. Siedzenie na ławce rezerwowych "The Reds" nie interesuje Polaka. Wszystko wskazuje na to, że w przerwie zimowej Dudek opuści Anfield Road. Według "SE" polskim bramkarzem zainteresowane są kluby Bundesligi. - Choć to niejedyny trop. Mój menedżer, Jan de Zeeuw, prowadzi rozmowy w sprawie transferu. Nie interesuje mnie siedzenie na ławie w Liverpoolu. Muszę się przygotować do finałów mistrzostw świata, czyli grać co tydzień w lidze - tłumaczył Dudek. Po finałowym meczy Ligi Mistrzów w Stambule Dudek cieszy się ogromną sympatią kibiców Liverpoolu. - Właśnie dlatego chciałbym dalej grać w tym klubie. Ale cóż robić? Zapewne w styczniu się z nim pożegnam. Jakby powiedział prezydent Wałęsa: "Nie chcem, ale muszem" - dodał Dudek.