Marchwiński do klubu z Serie A trafił przed tym sezonem. Już rundę jesienną miał bardzo trudną, bo nie potrafił przebić się do podstawowego składu. W bieżących rozgrywkach zagrał tylko raz w lidze (14 minut) i dwukrotnie w Pucharze Włoch (92 minuty). W październiku doznał kontuzji kostki, ale do kadry meczowej wrócił po miesiącu. Fatalne wieści z Włoch. Długa przerwa Filip Marchwińskiego Teraz czeka do dużo dłuższa przerwa w treningach. Jak oficjalnie poinformowało Lecce, Marchwiński podczas ostatniego treningu doznał bardzo poważnej kontuzji. "Badanie rezonansem magnetycznym wykazało zerwanie więzadła krzyżowego przedniego i łąkotki bocznej prawego kolana. Zawodnik przejdzie operację w najbliższych dniach" - czytamy na oficjalnej stronie klubu. Marchwiński był etatowym młodzieżowym reprezentantem Polski. Grał w niej od zespołu u-16 do u-21. W tym ostatnim zaliczył aż 23 spotkania. Brał udział też w ostatnich udanych kwalifikacjach mistrzostw Europy i miałby szansę pojechać na imprezę. Kontuzja niweczy te nadzieje. Był uznawany za jeden z największych talentów w polskiej piłce. W ekstraklasie zadebiutował jeszcze zanim ukończył 17 lat w Lechu Poznań. Łącznie wystąpił w niej 125 razy i zdobył mistrzostwo Polski. W seniorskiej reprezentacji Polski szansę dał mu Michał Probierz. Marchwiński zaliczył w niej dwa występy (w eliminacjach Euro 2024 - red.).