Reprezentacja Polski 17 listopada podeszła na PGE Narodowym w Warszawie do kluczowego dla siebie - w kontekście potencjalnego bezpośredniego zakwalifikowania się na Euro 2024 - spotkania z drużyną Czech. W wyjściowej jedenastce zabrakło chorego Piotra Zielińskiego - znalazł się w niej za to piłkarz, który odnotował wielki powrót do drużyny "Biało-Czerwonych". Od pierwszej minuty bowiem blok defensywny polskiej kadry stanowił - obok Jana Bednarka oraz Jakuba Kiwiora - Paweł Bochniewicz, który poprzednio w koszulce z orzełkiem na piersi wystąpił nieco ponad trzy lata wcześniej - a dokładnie 11 listopada 2020 roku w towarzyskim spotkaniu przeciwko Ukrainie. Spełnienie marzeń dla obrońcy zamieniło się jednak w pewnej chwili w dramat. Niezwykły gest polskich piłkarzy. Tak wyszli na murawę, od razu było widać Koszmarny powrót do kadry dla Bochniewicza. Kluczowy błąd i uraz Po pierwsze Bochniewicz był jednym z winowajców w sytuacji, w której gola dla Czechów zdobył Tomasz Souczek - 27-latek odbił futbolówkę głową tak niefortunnie, że ta trafiła wprost do rywala, który z bliskiej odległości nie miał problemu z pokonaniem Wojciecha Szczęsnego. To jednak nie wszystko - w 58. minucie defensora musiał zastąpić Patryk Peda po tym, jak zawodnik sc Heerenveen upadł na murawę z grymasem bólu na twarzy. Widać było, że zmaga się z urazem, który absolutnie wyklucza jego dalszy udział w potyczce, Michał Probierz nie miał więc wyjścia - po raz kolejny z powodu zdrowotnych niedogodności musiał namieszać w składzie w trakcie starcia z "Czeskimi Lwami". W przerwie Adam Buksa musiał bowiem zastąpić Karola Świderskiego. Kolejne odkrycie Michała Probierza. Sensacyjny strzelec w kluczowym meczu Paweł Bochniewicz w reprezentacji Polski zagrał łącznie trzy razy Paweł Bochniewicz przed piątkową potyczką miał na koncie tylko dwa spotkania w reprezentacji - oprócz występu przeciwko Ukrainie, pojawił się też na boisku 7 października 2020 roku w sparingu z Finlandią, podczas którego zapisał na swoim koncie 45 minut gry. Od tamtego właśnie roku obrońca reprezentuje też wspomniane Heerenveen - wcześniej związany był z Górnikiem Zabrze, ale zbierał też m.in. doświadczenie we Włoszech, w Regginie (2012-2014) i Udinese Calcio (2014-2019).