Spotkanie z Ukrainą rozpoczęło się dla Arkadiusza Milika w najgorszy możliwy sposób. Zawodnik Juventusu Turyn znalazł się w wyjściowym składzie, ale jego występ grał niezwykle trudno. W 56. sekundzie spotkania napastnik ruszył do pressingu i przy próbie odbioru piłki nabawił się urazu. Po chwili upadł na boisko, trzymając się za kolano. Sztab medyczny kadry natychmiast ruszył do zawodnika, a kibice z niepokojem obserwowali sytuację. Wkrótce sygnalizacja ze strony medyków stała się jasna - potrzebna będzie zmiana. Polska - Ukraina. Dramat Arkadiusza Milika, kontuzja kolana Choć na tym etapie ciężko o dokładną diagnozę, sytuacja nie napawa optymizmem. Istnieje podejrzenie poważnej kontuzji kolana, która może wykluczyć Milika ze zbliżającego się Euro 2024. Gdyby tak się stało, byłoby to wielkim dramatem snajpera Juventusu, który wrócił do kadry po półrocznej przerwie. Co gorsza, Milik w przeszłości borykał się już z trudnymi kontuzjami kolana. Dwukrotnie miał zerwane więzadła krzyżowe w kolanie. Selekcjoner Michał Probierz nie miał wyjścia, jak tylko przeprowadzić zmianę już na początku spotkania. Arkadiusza Milika zmienił debiutujący w kadrze Kacper Urbański. Z PGE Narodowego Wojciech Górski, Interia