We wtorek piłkarska reprezentacja Polski przegrała 0:1 na PGE Narodowym z Belgią, w ramach ostatniego meczu czerwcowej Ligi Narodów. Co prawda, udało się uniknąć pogromu, jaki "Czerwone Diabły" zgotowały nam w Brukseli (6:1), ale na tle jednej z najlepszych drużyn na świecie "Biało-Czerwoni" wypadli zwyczajnie blado. Gorzkich słów po spotkaniu nie krył obecny w studiu Polsatu Sport były reprezentant Polski Dariusz Dziekanowski. Dziekanowski przestrzega. Do MŚ w Katarze pozostała chwila - Oczywiście możemy przedstawiać mecz z Belgią w różowych barwach i chwalić zawodników po dwóch dobrych akcjach, ale myślę, że żaden z nich nie może zaliczyć tego spotkania do udanego. Żaden z nich nie potrafił przecież odebrać przeciwnikom piłki, ani skonstruować porządnej akcji. Widać było kolosalną różnicę w jakości piłkarskiej między pomocnikami Belgii i Polski. Jeżeli będziemy przeceniać naszych piłkarzy, to nie zrobimy progresu, a prawda jest taka, że z taką grą nie mamy czego szukać na mistrzostwach świata - powiedział ekspert Polsatu Sport Dariusz Dziekanowski. Więcej na polsatsport.pl - kliknij TUTAJ! Adam Łuczka