Hoeness przyznał w wywiadzie dla abendzeitung-muenchen.de, że wysoko ceni Karima Benzemę, Gonzalo Higuaina i Luisa Suareza, ale ocenił, że to "Lewy" jest najlepszym środkowym napastnikiem świata. Robert Lewandowski imponuje formą. W miniony weekend zdobył dwie bramki w Bundeslidze i już po raz siódmy w obecnym sezonie został wybrany do najlepszej jedenastki kolejki przez prestiżowy niemiecki magazyn "Kicker". W 24 spotkaniach niemieckiej ekstraklasy strzelił 21 goli, z kolei w ośmiu meczach Ligi Mistrzów zdobył siedem bramek, a pięć kolejnych dołożył w trzech występach w Pucharze Niemiec. "Musisz mieć snajpera, który gwarantuje zdobywanie goli. Takim był Gerd Mueller, a teraz jest nim Lewandowski. To kompletny zawodnik. Jest napastnikiem, który także stwarza wiele miejsca dla innych. To naprawdę wielka klasa" - komplementował "Lewego" brat Uliego Hoenessa, szefa bawarskiego klubu. Jego zdaniem polski napastnik sporo zyskał na przenosinach z Borussii Dortmund, bo grając w silniejszym klubie, ma okazję do podniesienia indywidualnych umiejętności. "Nie chcę urazić Dortmundu, ale jest teraz w Bayernie, silniejszym zespole. Ma tutaj większe możliwości, aby zaprezentować swoje umiejętności. Korzysta z tego, że gra w zespole światowej klasy. Ale oczywiście Lewandowski też się rozwinął i stał się bardziej kompletnym piłkarzem" - ocenił pięciokrotny mistrz Niemiec w barwach Bayernu i trzykrotny zdobywca Pucharu Niemiec. Według Hoenessa, rywalizacja z napastnikiem Borussii - Pierre-Emerickiem Aubameyangiem pobudza "Lewego". Walka tych dwóch snajperów jest dla Bundesligi tym, czym rywalizacja Cristiano Ronaldo vs. Lionel Messi w Primera Division. "Można tak porównać. Aubameyang i Lewandowski nie są daleko za tą dwójką. Różnica nie jest duża. Messi i Ronaldo utrzymują wysoką formę od dziesięciu lat, ale znaczenie Lewandowskiego dla zespołu stale rośnie" - ocenił wicemistrz świata z 1986 roku. Bundesliga - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę!