Zbigniew Boniek jest jedną z osób, które nie mają wątpliwości co do tego, że aktualnie reprezentacja Polski znalazła się w dobrym miejscu. Były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej dał do zrozumienia, że widzi ogromną różnicę między kadencjami Michała Probierza, a Fernando Santosa, który "nawet nie znał polskich piłkarzy" i w życiu nie "wymyśliłby" kogoś takiego jak chociażby Jakub Piotrowski, czyli jeden z tych zawodników, którzy po marcowym zgrupowaniu drużyny narodowej są wymieniani jako jedni z największych wygranych. To, że Michał Probierz traktuje swoje obowiązki o wiele poważniej niż Fernando Santos, widać gołym okiem i nie trzeba znaleźć się za kulisami reprezentacji Polski, aby to stwierdzić. Jednak jak obecny selekcjoner radzi sobie z utrzymywaniem dobrych relacji z piłkarzami? Szczególnie ciekawy wydaje się tu być wątek Roberta Lewandowskiego, który, jako gwiazda światowego formatu, ma nieco inne spojrzenie na piłkę nożną niż większość kadrowiczów. Jak wygląda relacja Probierza z Lewandowskim? Boniek zabiera głos Zbigniew Boniek nie jest, rzecz jasna, osobą, która przebywa z Michałem Probierzem i Robertem Lewandowskim podczas zgrupowań reprezentacji Polski. Jednak jako były prezes PZPN i najbardziej (obok "Lewego") wpływowa osoba związana z polską piłką nożną, zna bardzo dobrze obu panów. Jego opinia wydaje się więc wiarygodna na tyle, że warto potraktować ją wyjątkowo poważnie. A opinia ta jest, na szczęście, bardzo dobra. Zbigniew Boniek wyznał, że jego zdaniem Michał Probierz jest osobą, do której trudno nie mieć sympatii. Mimo że, co zauważył Tomasz Włodarczyk, selekcjoner jest uznawany przez niektóre osoby za "gbura i człowieka szukającego konfrontacji". Po słowach Bońka można jednak domniemać, że jest to wizerunek dość krzywdzący i niepokrywający się z rzeczywistością. Dziennikarz stwierdził, że to widać, iż Michał Probierz dobrze dogaduje się ze swoimi podopiecznymi i nie jest tym, za kogo wcześniej go braliśmy. - Oczywiście, ale to, że Michał będzie miał dobrą relację z Robertem... Pamiętaj o jednym. Rezulataty pomagają w budowaniu relacji. Gdyby nie było wyników, to ta relacja również pewnie nie byłaby nalepsza. Szczególnie, że ambicją piłkarza takiego zawodnika jak Lewandowski jest to, aby zawsze wygrywać, żeby być na topie - ocenił wiceprezydent UEFA. Boniek stwierdził więc prosto z mostu, że jego zdaniem relacja Probierza i Lewandowskiego układa się dobrze, jednak jest to również w dużej mierze zasługa pozytywnych wyników, które nadeszły po zatrudnieniu obecnego selekcjonera. O nim samym ma jednak jak najlepsze zdanie. Tomasz Hajto znowu nie wytrzymał. Ostro o kadrowiczu. "W ostatnich 25-30 latach jest najsłabszy" - Wystarczy na niego spojrzeć. Michał Probierz jest człowiekiem, którego nie można nie lubić, prawda? Jak pójdziesz z nim na kolację, to nie będziesz się nudził, bo Michał ma swoje spojrzenie, przemyślenia, lubi z piłkarzami się konfrontować, lubi z nimi rozmawiać i nie stawia się w roli wielkiego guru, że "ja jestem wielkim trenerem, a wy jesteście zawodnikami". Nie. A to był błąd Santosa - ocenił Boniek. O relacji z nowym selekcjonerem w przeszłości Lewandowski wypowiedział się osobiście. Kapitan polskiej kadry ocenił, że Michał Probierz potrafił dotrzeć do niego "jak do człowieka". - Mamy oczywiście kontakt, z biegiem tygodni stwierdziłem, że trener we mnie obudził płomień, jeśli chodzi o otoczkę wokół reprezentacji. Stwierdziłem, że ciągle chcę, że mam ambicje, że tak łatwo się nie poddam. Dlatego wierzę, że ten nowy rok 2024 będzie pozytywny, mamy baraże. Też zobaczyłem, co się na tej reprezentacji dzieje - mówił na początku lutego w rozmowie z dla kanału "Foot Truck".