Polacy przegrywali od 52. minuty, lecz zdołali odwrócić losy meczu dzięki bramkom zmienników: Jacka Kamińskiego i Karola Świderskiego. Postawa naszej drużyny, zwłaszcza w pierwszej połowie pozostawiała sporo do życzenia, choć zdaniem Michniewicza dało się dostrzec i pozytywy. Czesław Michniewicz po meczu Polska - Walia - W pierwszej połowie było kilka dobrych momentów po których znaleźliśmy się w polu karnym. Zabrakło dokładności - czasami pół metra, czasami pierwszego kontaktu z piłką - ocenił Michniewicz w rozmowie z "Polsatem Sport". - Na nieszczęście padła bramka i trzeba było dokonywać korekt. Przeszliśmy na inne ustawienie, zdobyliśmy dwie bramki, z czego się bardzo cieszę. Pochwaliłbym naszego przeciwnika za to, że potrafił wykorzystać nasze ustawienie - dodawał selekcjoner, który był pod wrażeniem gry m.in. Piotra Zielińskiego. - To my mieliśmy przewagę w środku pola. Zieliński wiele razy uwalniał się spod opieki przeciwnika - mówił. Liga Narodów. Kiedy mecze Polski z Belgią i Holandią? Terminarz Reprezentację Polski Czesława Michniewicza czekają jeszcze w czerwcu trzy mecze w Lidze Narodów: 8 czerwca, godz. 20:45, Belgia - Polska11 czerwca, godz. 20:45, Holandia - Polska 14 czerwca, godz. 20:45, Polska - Belgia (Warszawa) Sprawdź cały terminarz meczów Polski w Lidze Narodów 2022. CZYTAJ WIĘCEJ O MECZU POLSKA - WALIA: Debiut Kamila Grabary zepsuty przez czwartoligowcaRobert Lewandowski bez gola, ale kapitan wykonał zadanieStrzelec gola bohaterem serialu Netflixa. "Bałem się reakcji" Jakub Kamiński po golu: "Widziałem, czego brakowało na boisku"