Czesław Michniewicz właśnie udowodnił, że potrafi zaklinać rzeczywistość. Pytany tuż po wywalczeniu awansu do finałów MŚ o wymarzonego rywala w mundialu, odpowiedział od razu: Argentyna. I właśnie "Albicelestes" to jeden z naszych grupowych rywali. Zagramy z nim mecz numer trzy. Wcześniej czekają nas konfrontacje z Meksykiem i Arabią Saudyjską. CZYTAJ TEŻ: Losowanie grup turnieju finałowego MŚ. Zobacz na kogo trafili giganci - Przed losowaniem Cezary Kulesza mówi do mnie, że Argentyna chciałaby zagrać z nami towarzysko. Ja do niego: Prezesie, nie. Z Argentyną zagramy w grupie na mundialu - żartował Michniewicz w rozmowie z reporterem TVP. - Jestem bardzo zadowolony z losowania. Trafiliśmy idealnie. To dla kibiców niezwykle atrakcyjna grupa. Cieszę się, że nie gramy z drużynami europejskimi. Wiemy o sobie prawie wszystko, bo mierzymy się w różnych rozgrywkach, i to czasem paraliżuje - tłumaczy polski selekcjoner. Trafiliśmy na ekipy z Azji i obu Ameryk. Polski sztab informacji był przygotowany na każdy wariant. - Do tej pory nie śledziłem na bieżąco piłki argentyńskiej ani meksykańskiej. Wielu piłkarzy z tych krajów gra na co dzień w Europie, więc nie są dla nikogo anonimowi. O futbolu Arabii Saudyjskiej wiem niewiele. Ale mam już wszystko, co potrzeba. Mój asystent Hubert Małowiejski podesłał mi komplet informacji. Zacznę to analizować już dzisiaj - zapewnia Michniewicz. CZYTAJ TEŻ: Ile kosztuje wyjazd na mundial? Bilety MŚ, loty do Kataru, noclegi - sprawdź ceny MŚ 2022. Lewandowski kontra Messi Nie mogło zabraknąć pytania o pojedynek, który już dzisiaj zapowiada się elektryzująco. Robert Lewandowski kontra Lionel Messi. - "Lewy" kontra Messi albo... Jacek Góralski kontra Messi. Tak sobie żartowaliśmy między sobą w luźniej atmosferze. Mówiąc poważniej, my też mamy swoje gwiazdy. Myślę, że to jest już drużyna, która dojrzała do tego, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony w takim turnieju jak mistrzostwa świata - podkreśla Michniewicz. CZYTAJ TEŻ: Maciej Żurawski: Dobrze, że z Argentyną gramy ostatni mecz w grupie Mundial w Katarze zostanie rozegrany w dniach 18 listopada - 21 grudnia, czyli w środku ligowego sezonu. Problemem, nie tylko dla polskiej ekipy, może się okazać krótki okres na przygotowanie drużyny narodowej do imprezy czterolecia. - Rzeczywiście, będziemy mieli bardzo mało czasu - przyznaje szef kadry. - Nie wiem, czy zdążymy przeprowadzić 2-3 treningi przed wylotem do Kataru. A przydałby się nam jeszcze jakiś mecz kontrolny. Będziemy nad tym pracować. W czerwcu "Biało-Czerwonych" czekają mecze w Lidze Narodów z Belgią, Holandią i Walią. To będzie najistotniejszy etap przygotowań do katarskiego mundialu. ZOBACZ TEŻ: