Piotr Zieliński był jednym z bohaterów wygranej nad Arabią Saudyjską. Rozgrywający Napoli zdobył pierwszą, bardzo ważną bramkę. Niespodziewanie Czesław Michniewicz bardzo szybko zdecydował się zdjąć Zielińskiego z boiska. W 63. minucie w jego miejsce zameldował się Jakub Kamiński. Po meczu pytaliśmy Zielińskiego, czy zmiana była podyktowana problemami zdrowotnymi. - Miałem lekki problem z "dwójką" we wcześniejszych dniach - przyznał pomocnik reprezentacji Polski. - W trakcie meczu wszystko było okej. Dobrze się czułem i nie mam większego problemu - uspokoił od razu. Piotr Zieliński: Miałem lekki problem z "dwójką" Zieliński został też zapytany, czy odczuwa jeszcze uraz. - Jeszcze coś tam czuję, ale nie było to chyba przyczyną zmiany - stwierdził pomocnik. Można zakładać, że Czesław Michniewicz zdjął Zielińskiego z murawy, by zabezpieczyć lepiej boczny sektor boiska. Wcześniej, gdy Arabia Saudyjska atakowała, to "Zielu" lub Arkadiusz Milik musieli występować na niewygodnej dla nich pozycji skrzydłowego. Michniewicz uznał, że lepiej do tej roli nada się odpowiedzialny w defensywie Jakub Kamiński. Z Dohy Wojciech Górski, Interia