Reprezentacja Polski przygodę na mistrzostwach Europy 2024 rozpoczęła od meczu z Holandią (16 czerwca). Jeszcze kilka dni przed tym spotkaniem wiadome było, że na boisku nie pojawi się kapitan kadry - Robert Lewandowski. Napastnika FC Barcelona z gry wykluczył uraz - naderwany mięsień dwugłowy uda. "U Roberta Lewandowskiego doszło do naderwania mięśnia dwugłowego uda, które wykluczy go z udziału w pierwszym meczu turnieju. Robimy wszystko, by Robert mógł zagrać w drugim spotkaniu, przeciwko Austrii" - wyjawił lekarz drużyny narodowej - Jacek Jaroszewski, cytowany przez Polski Związek Piłki Nożnej. Mimo problemów zdrowotnych 35-latek w niedzielę pojawił się na stadionie i zagrzewał kolegów do walki. Za Polakami poniedziałkowy trening. Dobre wieści w sprawie Lewandowskiego Ważne słowa Roberta Lewandowskiego w szatni. Co za postawa kapitana Tradycyjnie po spotkaniu "Biało-Czerwonych" kanał "Łączy Nas Piłka" opublikował w mediach społecznościowych kulisy starcia naszych Orłów na Euro 2024. Na nagraniu pojawił się nieobecny w meczu kapitan reprezentacji, który przed pierwszym gwizdkiem sędziego zwrócił się z ważnym apelem do kolegów. Oto, co miał im do przekazania. "Tylko od nas to zależy. Dlatego wyjdziemy tam i będziemy robić swoje. Panowie, spełniamy swoje marzenia"- zaznaczył piłkarz. Mimo że "Biało-Czerwoni" przegrali pierwsze spotkanie z Holandią 1:2, to nie da się ukryć, że naszym kadrowiczom nie brakowało motywacji na murawie. A to nie wszystko, bowiem z Niemiec napływają dobre wieści w sprawie "Lewego" przed kolejnym wyzwaniem podopiecznych Michała Probierza na Euro. Raport medyczny daje powody do optymizmu. Przekazano, że zarówno gracz FC Barcelona, jak i Paweł Dawidowicz nadal trenują indywidualnie. ''Plan zakłada, że obaj będą gotowi do gry w meczu z Austrią" - brzmi komunikat. A jednak, Probierz nagle ogłasza w sprawie Lewandowskiego. Kluczowe wieści