Reprezentacja Polski już w siódmej minucie meczu towarzyskiego objęła prowadzenie nad Łotwą. Podopieczni Michała Probierza całkowicie zdominowali przyjezdnych - po 10 minutach rywalizacji w statystyce strzałów było aż 6:0. Najważniejsze jednak, że jedno z uderzeń znalazło drogę do siatki. Jakub Kiwior dobrze podał do Nicoli Zalewskiego, który na skraju pola karnego "poszedł" na lewą nogę, by dośrodkować futbolówkę. Do tej dopadł niekryty Przemysław Frankowski i trafił do odsłoniętej części bramki. Nie nadążyli za tą akcją ani defensorzy, ani bramkarz Łotyszy. Trzeba zaznaczyć, że wtorkowi rywale Polaków przegrali aż dziewięć z dziesięciu ostatnich meczów. Nie zmienia to jednak faktu, że od pierwszego gwizdka arbitra "Biało-Czerwoni" ruszyli do ataku, nie "grając" w piłkarskie szachy. Polska - Łotwa. Oto gol Przemysława Frankowskiego na 1:0 Dla Frankowskiego była to druga bramka w 38-meczowej jak dotąd karierze reprezentacyjnej. Pierwszą strzelił 13 października 2019 roku w meczu eliminacji EURO 2020 z Macedonią Północną. Z kolei Zalewski posłał swoją trzecią asystę, a spotkanie z Łotwą jest jego trzynastym w seniorskiej kadrze.