"Gdyby to kogoś ciekawiło, to Siwy Bajerant nie dostanie ani centa po sukcesie biało-czerwonych. Cezary Kulesza i Jego ekipa przy ucieczce Sousy do Brazylii wymogli na nim, że zrzeknie się premii za awans zapisanych w kontrakcie. I brawo" - napisał na Twitterze komentator TVP, Maciej Iwański. Portugalski trener niespodziewanie zostawił polską kadrę na początku roku, by podjąć pracę we Flamengo Rio de Janeiro. Nieoficjalnie wiadomo, że negocjując warunki rozwiązania umowy z PZPN, nie był skory do rezygnacji z premii za ewentualny awans zespołu na mundialu w Katarze. MŚ 2022. PZPN postawił się Sousie w sprawie premii "Chciał rozwiązać i zostawić premie. Kulesza i zespół negocjacyjny odpowiedzieli: my way or highway" - dodał w komentarzu Iwański. Po wtorkowym zwycięstwie 2-0 nad Szwecją polscy piłkarze zapewnili sobie udział w finałach mistrzostw świata. Za awans do globalnego czempionatu otrzymają do podziału 10 mln zł. Pulę tę powiększyć mogą jeszcze sponsorzy kadry. Boniek dla Interii: Kiedy zatrudniałem Michniewicza, dzwoniłem gdzie trzeba Niewiadomą pozostaje natomiast wysokość dodatkowej gratyfikacji dla obecnego szefa kadry Czesława Michniewicza. Z pewnością na jej rozmiary będzie miało wpływ odsunięcie od podziału premii Sousy, który z drużyną narodową zajął drugie miejsce w grupie eliminacyjnej i tym samym zapewnił jej miejsce w barażach. ZOBACZ TAKŻE: