Od niemal miesiąca piłkarska reprezentacja Polski, po tym jak Paulo Sousa zrezygnował ze stanowiska, pozostaje bez selekcjonera. Wydawało się, że sprawa jest już na rozwiązaniu, a ogłoszenie Adama Nawałki jako nowego-starego trenera to tylko formalność. Mówiono, że on i prezes PZPN ustalili wstępne warunki kontraktu, a nawet, że Nawałka już poczynił pierwsze ruchy mające na celu przygotowanie kadry do barażu z Rosją. Następnie doszło do nieoczekiwanego zwrotu akcji. Z jakichś powodów kandydatura Polaka nie jest już tak pewna, jak jeszcze kilka dni temu. Mówi się, że jego szanse na objęcie Biało-Czerwonych znacznie zmalały, a obecnie faworytem w wyścigu o posadę jest Andrij Szewczenko. Według ukraińskich mediów (a konkretnie kanału vZbirna należącego do byłego rzecznika Szewczenki) osiągnął on już wstępne porozumienie z Cezarym Kuleszą. Ma zarabiać ok. 2,5 milionów euro rocznie. MEDIA: CEZARY KULESZA NADAL CHCE ZATRUDNIĆ ANDRIJA SZEWCZENKĘ Kadrowicze zaniepokojeni sprawą z wyborem selekcjonera. Wciąż czekają Nazwisko selekcjonera poznamy najpóźniej 31 stycznia, a czas płynie nieubłaganie. 24 marca Polacy zmierzą się z Rosją w meczu barażowym o szanse na udział w mistrzostwach świata w Katarze. Jeśli wyjdą z tego starcia zwycięsko, pięć dni później zagrają o stawkę z Czechami lub ze Słowacją. Przed nowym trenerem zatem sporo pracy. Podobnie jak przed piłkarzami, którzy do tej pory nie wiedzą, kto poprowadzi kadrę. Zawodnicy z taką sytuacją mają czuć się niekomfortowo. "Co się dzieje? Dlaczego nie mamy trenera?" - dopytują coraz częściej. Są skonsternowani, zwłaszcza że Nawałka miał już odświeżyć kontakty z niektórymi z nich, co mogło być odczytywane jednoznacznie. Niektórzy kadrowicze mają zagadywać dziennikarzy, czy ci orientują się w tym zamieszaniu. Głos zabrał Przemysław Frankowski, który przyznał, że dzień w dzień oczekuje na wiadomości w sprawie wyboru selekcjonera. "Czy prezes zdąży wybrać selekcjonera przed meczem z Rosją? Nie wiem. Też przeglądam codziennie wiadomości i czekam. No myślę, że prezes wybierze najlepszą opcję dla polskiej piłki i dobrze przygotujemy się na mecz z Rosją" - powiedział gracz reprezentacji Polski i RC Lens w rozmowie z Canal+Sport. Nie jest tajemnicą, że wielu polskich piłkarzy pozytywnie odnosiło się do kandydatury Nawałki na selekcjonera. Albo szerzej - o postawieniu na Polaka. Właśnie w takim tonie wypowiadał się kapitan Biało-Czerwonych. "Zważywszy na to, że mamy 2-3 treningi przed pierwszym meczem, przede wszystkim to musi być osoba, która zna reprezentację. Chyba Polak byłby osobą, która by szybciej do nas dotarła. Zawsze jak jest trener zagraniczny, to trzeba trochę czasu, żeby zrozumieć język, nie jakim mówi, ale język ciała, język piłkarski. Zobaczymy, jaka będzie decyzja, ale myślę, że polski trener wiedziałby jak najszybciej do nas dotrzeć, jak nas zmotywować i powiedzieć, w którym kierunku chcemy iść i jak mamy grać" - opowiadał Robert Lewandowski w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".KTO ZASTĄPI SOUSĘ? ZWROT WS. NAWAŁKI! ANDRIJ SZEWCZENKO NOWYM SELEKCJONEREM? ZBIGNIEW BONIEK REAGUJEZASKAKUJĄCY RUCH CEZAREGO KULESZY. MA TAJNY PLAN?