Henryk Kasperczak skończy w tym roku 77 lat, ale trenerskiego wigoru nadal mu nie brakuje. Mimo że bez stałego zajęcia pozostaje od pięciu lat, daje jasno do zrozumienia, że jeden telefon mógłby to zmienić. - Mogę powiedzieć o sobie, że jestem zdrowy, mam siły. Głowa wciąż dobrze pracuje i jestem cały czas ambitny. Ale nie wiemy, co dokładnie myśli prezes Kulesza - na jak długi czas chce zatrudnić selekcjonera, czy miałby on przygotować swojego następcę? Gdyby prezes zadzwonił, to bym z nim rozmawiał - oznajmia Kasperczak w rozmowie z "Super Expressem". Szef PZPN ma jednak nieco inne plany. Z oficjalnych źródeł wiadomo, że pod uwagę bierze wyłącznie szkoleniowców zagranicznych. Główni kandydaci do objęcia schedy po Czesławie Michniewiczu to w tej chwili Vladimir Petković, Paulo Bento i Herve Renard. Kto selekcjonerem polskiej kadry? Gerrard ma jeden mankament W spekulacjach pojawiła się ostatnio postać Stevena Gerrarda, ale wydaje się, że ma on mniejsze szanse na angaż - z uwagi na fakt, że do tej pory nie pracował z drużyną narodową żadnego kraju. Przed niespełna tygodniem niespodziewanie kandydaturę Kasperczaka wysunął były kadrowicz Kamil Kosowski. "Zaświtał mi w głowie pewnie pomysł. Gdyby tak Kasperczakowi dać do tandemu młodego polskiego trenera? Doświadczenie wsparte młodością mogłoby być kluczem do sukcesu" - pisał w felietonie dla "Przeglądu Sportowego". - Dziękuję, że są ludzie, którzy myślą o mnie, ale nie od nich będą należały decyzja ani rozwinięcie tego tematu, ale od prezesa PZPN. Gdyby miał taki pomysł, to mógłby zadzwonić, ale widocznie ma swoich kandydatów. Ja nie chcę się narzucać nikomu - odpowiada doświadczony trener na łamach "SE". Kasperczak: Jestem dyspozycyjny, znam specyfikę pracy selekcjonera Do objęcia kadry "Biało-Czerwonych" w przeszłości przymierzany był dwukrotnie. Za każdym razem przegrywał na ostatniej prostej. O samej metodologii wyboru selekcjonera nie ma najlepszego zdania. - Rzuca się nazwiska trenerów z zagranicy, którzy są w tym gronie tylko po to, żeby pokazać jak wysoki jest poziom wyboru selekcjonera. A niektórzy z nich już wcześniej mają swoje konkretne plany - zauważa Kasperczak. I dodaje: - Jestem dyspozycyjny, znam zadania i specyfikę pracy selekcjonera, ale wszystko jest kwestią rozmów i porozumienia się dla dobra polskiej piłki, bo temat jest ważny. Co do kadry mógłby wnieść Vladimir Petković? Były reprezentant odpowiada Do tej pory prowadził wyłącznie reprezentacyjne ekipy z Afryki - Wybrzeże Kości Słoniowej, Tunezję, Maroko, Mali i Senegal.