Jak informuje "Rzeczpospolita" według najnowszej interpretacji przepisów FIFA o zmianie obywatelstwa zawodnik, który reprezentował dany kraj w oficjalnych rozgrywkach w jakiejkolwiek kategorii wiekowej, nie może wystąpić w barwach innej reprezentacji. W ten sposób szansę gry w polskiej kadrze traci również Mauro Cantoro, którym zainteresowany był selekcjoner Paweł Janas. Pomocnik Wisły Kraków reprezentował bowiem Argentynę na mistrzostwach świata do lat 17. - Jeśli to prawda, to kończymy temat gry Cantoro w biało-czerwonej koszulce - mówi prezes PZPN Michał Listkiewicz. - Nawet jeśli dostanie polski paszport, nie będzie sensu wysyłać mu powołania. ************************ Zdaniem INTERIA.PL Czyż nieznajomość przepisów FIFA przez prezesa PZPN nikogo nie dziwi? Jesteśmy przekonani, że to prezes związku powinien być osobą, która najlepiej zna przepisy i nowe regulacje Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej. Niestety tak nie jest i co chwilę dowiadujemy się z FIFA o jakichś nowych uchwałach, o których w Polsce nikt wcześniej nie słyszał. Czy to możliwe, aby w epoce telefonów komórkowych, faksów i Internetu przesyłanie wiadomości trwało kilka miesięcy? A może nikt w PZPN nie interesuje się zmianami w piłkarskich przepisach?