W środę o godz. 20.30 na stadionie przy Łazienkowskiej w Warszawie reprezentacja Polski zmierzy się z Serbią w meczu grupy A eliminacji ME'2008. Dla Polaków, którzy od porażki z Finlandią (1:3) rozpoczęli eliminacje, będzie to okazja do odzyskania zaufania w oczach kibiców za fatalny występ w Bydgoszczy. Serbia w swoim pierwszym meczu długo męczyła się z Azerbejdżanem, ale ostatecznie zespół prowadzony przez Javiera Clemente wygrał 1:0. - Podobnie jak w Polsce Beenhakker, tak u nas Clemente dopiero zaczyna tworzyć drużynę. Miał mało czasu, by wprowadzać rewolucyjne zmiany w grze. Moim zdaniem Polacy muszą uważać na Krstajica z Schalke, Duljaja z Szachtara, Stankovica z Interu Mediolan i Pantelica z Herthy. Grają w dobrych klubach, ale o wyniku decydują nie pojedynczy zawodnicy, ale zespół jako kolektyw - stwierdził Okuka.